Dużym problemem naszej sceny politycznej jest zupełne nieliczenie się decydentów z kimkolwiek i czymkolwiek. Reformy oświaty są tego przykładem najdobitniejszym – nikt już nie wie, po są robione, jak mają być oceniane (po czym poznać, iż reforma się udała, czy nie udała?), jakie efekty mają osiągnąć. Urzędnicy ministerstwa edukacji po prostu zrzucają swoje „genialne” pomysły […]