mamDu_avatar

Franio marzy o powrocie do domu i byciu zdrowym. Czas małego wojownika się kurczy

Martyna Pstrąg-Jaworska

19 kwietnia 2024, 11:08 · 1 minuta czytania
"Neuroblastoma jest trudną do wyleczenia chorobą, ale są dzieci, którym to się udaje i ufam, że w tej grupie będzie również Franuś" – napisała na facebookowym blogu syna pani Małgorzata Foremna. Chłopiec walczy z nawrotem groźnego nowotworu, który po raz kolejny nie chce odpuścić.


Franio marzy o powrocie do domu i byciu zdrowym. Czas małego wojownika się kurczy

Martyna Pstrąg-Jaworska
19 kwietnia 2024, 11:08 • 1 minuta czytania
"Neuroblastoma jest trudną do wyleczenia chorobą, ale są dzieci, którym to się udaje i ufam, że w tej grupie będzie również Franuś" – napisała na facebookowym blogu syna pani Małgorzata Foremna. Chłopiec walczy z nawrotem groźnego nowotworu, który po raz kolejny nie chce odpuścić.
Franio walczy z nowotworem już od dwóch lat. fot. materiały prywatne
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Podstępny nowotwór dziecięcy

Czasami są sytuacje w życiu, które nie są ani spodziewane, ani sprawiedliwe. Tak było w przypadku 8-letniego Frania Foremnego. Chłopiec od 1,5 roku walczy z nowotworem: neuroblastomą, rakiem układu nerwowego, który atakuje głównie dzieci. Najpierw leczenie przebiegało w Polsce, ale kiedy zabrakło perspektyw i możliwości podawania lekarstw, rodzice zdecydowali się walczyć o życie Frania w szpitalu w Barcelonie.


Tam chłopiec jest poddany specjalistycznemu leczeniu pod okiem największych specjalistów zajmujących się neuroblastomą. Organizm Frania na początku bardzo szybko zareagował na leczenie i udało się uzyskać remisję. Niestety, lekarze nie zdążyli poddać dziecka terapii, która miała je uchronić przed wznowieniem nowotworu – neuroblastoma powróciła i chłopiec musi znowu walczyć. Jest w trakcie leczenia chemioterapią i immunoterapią w kilku cyklach, co jest bardzo skuteczne, ale to ostatnia deska ratunku, która wycieńcza organizm chłopca.

"Mój syn ma tylko 8 lat, chce żyć, poznawać świat, bawić się i śmiać. Tymczasem leży w szpitalnym łóżku zaplątany w kable z kroplówkami, w których na zmianę płynie chemia i morfina. Jego ostatnią szansą jest dobrana indywidualnie chemioimmunoterapia celowana. Nie mamy szans na jej refundację. Choćbyśmy ruszyli niebo i ziemię, nie jesteśmy w stanie sami zebrać kwoty, na jaką wyceniono życie Frania" – napisała na Facebooku mama chłopca, pani Małgorzata.

Rodzice Frania pragną dla niego pięknego i zdrowego życia, którym mógłby się cieszyć długie lata. Martwią się, że leczenie nie poskutkuje, ale również boją się, czy podołają finansowo. Dlatego zdecydowali się założyć zbiórkę pieniężną, dzięki której być może uda się pomóc chłopcu. Przyznają, że dalsze leczenie będzie zależne od zebrania na nie środków, bo ich zwyczajnie nie stać na takie koszty. Jeśli zechcesz wesprzeć Frania i jego rodziców w walce o życie i piękne dzieciństwo, możesz tutaj dokonać wpłaty: zbiórka na leczenie Frania Foremnego.

Czytaj także: https://mamadu.pl/zdrowie/169285,neuroblastoma-objawy-leczenie-i-rokowania-nowotworu