Rodzic pokazał absurdalnego maila od nauczycielki. "Jego zachowanie jest wstrętne"

Matka pokazała w sieci skandaliczną wiadomość, którą zobaczyła w szkolnym dzienniku elektronicznym. Dotyczy dziecka z zaburzeniami. "Taki uczeń powinien być odizolowany od reszty klasy" - zasugerowała nauczycielka. Kobieta nie wytrzymała.

Choć nauczyciele otrzymali obiecane podwyżki od rządu, wciąż borykają się z wypaleniem zawodowym, które nasiliło się przez krytykę oświaty. Zamiast skupiać się na tym, na czym polega ich praca, czyli nauczaniu, często muszą także zapanować nad "niegrzecznymi" klasami lub pojedynczymi uczniami. Wielu z nich ma zdiagnozowany zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi, czyli ADHD. Jak się okazuje, nauczyciele nie do końca wiedzą, jak postępować z takimi uczniami, o czym świadczy sytuacja opisana przez portal parenting

Zobacz wideo Jak rozpoznać u dziecka ADHD? "To nie jest tak, że mając ADHD, zacznie biegać i roznosić studio"

Nauczycielka napisała dosadną wiadomość dla rodziców. "Taki uczeń powinien być odizolowany"

Nie każdy nauczyciel potrafi pracować z uczniami, którzy mają pewne zaburzenia. Boleśnie przekonała się o tym pewna matka, która jest rodzicem dziecka z cukrzycą, zespołem Aspergera i ADHD. Kobieta zamieściła na facebookowej grupie zrzeszającej rodziców dzieci ze spektrum wiadomość mailową z e-dziennika. Na zdjęciu było widać absurdalne sugestie od jednej z nauczycielek. 

"Dziś po raz pierwszy miałam zastępstwo w klasie 6a i miałam okazję poznać Filipa. Współczuję wszystkim nauczycielom uczącym w tej klasie! Przez cały czas w trakcie lekcji przeszkadzał, dogadywał. Zamiast skupić się na sobie, Filip komentuje zachowania innych osób. Jego zachowanie jest wstrętne!" - pisze bez ogródek anglistka i ostro dodaje:

Taki uczeń powinien być odizolowany od reszty klasy, ponieważ pozostali nie mają warunków komfortowych do pracy na lekcji. Jeżeli Pani nie zrobi z tym porządku, to nic dobrego z niego nie wyrośnie.

Wiadomość nauczycielki nigdy nie powinna trafić do rodziców w takiej formie

Wielu nauczycieli nie wie, dlaczego uczniowie, u których zdiagnozowano ADHD, zachowują się w określony sposób, jednak mimo okoliczności, każdy powinien wykazać się zrozumieniem. Jak wynika z wpisu, matka odbyła już rozmowę z wychowawcą, dyrekcją i pedagogiem szkolnym, jednak wciąż nie wie, co ma zrobić ze skandaliczną wiadomością nauczycielki. Komentujący radzą jej, aby przesłać maila do kuratorium. 

"Jako nauczycielka radzę zgłosić to do kuratorium! Niedopuszczalne zachowanie. To prawda, że dzieci z autyzmem oraz ADHD są większym wyzwaniem, ale takie słownictwo i podejście jest chore" - pisze jedna z pedagożek, a inna osoba dodaje: 

Nie tym językiem powinna to napisać. Można napisać to samo w sposób kulturalny i rzeczowy.

Najważniejszy w pracy z uczniem z ADHD jest język, jakim się posługujemy

Sytuacja idealnie obrazuje, że uczniowie z ADHD i innymi zaburzeniami nie otrzymują wystarczającego wsparcia od nauczycieli, którzy, choć skończyli pedagogikę, nie wykazują się wyrozumiałością i cierpliwością wobec takich dzieci. Oprócz tego, że często nie kontrolują swoich zachowań, mają problem ze zrozumieniem norm społecznych i są bardzo nadpobudliwe i wrażliwe na bodźce zewnętrzne. To bardzo zaburza proces uczenia się, a efekty, które osiągają tacy uczniowie, są niewspółmiernie niskie do posiadanych możliwości. Może warto więc, aby każdy pedagog porozmawiał z rodzicem i dzieckiem, poznał jego oczekiwania i zasady panujące w czasie lekcji oraz konsekwencje pewnych zachowań. W pracy z dzieckiem z ADHD bardzo ważne jest indywidualne podejście do podopiecznego i chęć zrozumienia. 

Czy polskie szkoły dobrze traktują uczniów z ADHD
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.