Komunia Święta jak się przygotować? Czy Pierwsza Komunia, dla katolika, to głównie święto religijne, czy może bardziej okazja do zorganizowania wielkiego przyjęcia? Czy to moment, w którym rodzina zbiera się razem, czy może bardziej kwestia popisania się i wydatkowania pieniędzy na dziecko? To dowód miłości rodziców, czy może tylko próba pokazania się w najlepszym świetle? Jak dzisiaj postrzegana jest Pierwsza Komunia przez dziecko, jego bliskich i rodzinę?
Negatywny wizerunek Pierwszej Komunii
Pierwsza Komunia staje się często tematem gorących dyskusji w internetowych debatach, a rzadko spotyka się pozytywne komentarze na ten temat. Świadczy o tym chociażby fakt, że nawet w artykułach czy oficjalnych opracowaniach poświęconych temu wydarzeniu przeważają wątki dotyczące kosztów imprezy czy najlepszych prezentów. Aspekt religijny czy duchowy pojawia się jedynie sporadycznie w wywiadach z księżmi czy psychologami, jednakże tego typu publikacje często giną w natłoku rankingów prezentowych – pod którymi łatwo znaleźć komentarze pełne krytyki wobec konsumpcyjnego charakteru tego święta. Tytuły takie jak „Komunia jak wesele”, „prawie bal” czy dyskusje na temat kosztów imprezy doskonale oddają atmosferę, jaka towarzyszy temu wydarzeniu. Jeden z internautów trafnie to podsumował: „Konsumpcyjna orgia osiąga majowy zenit; a gdzieś tam, w oddali, katolicki Zbawiciel…”.
Komunia Święta jak się przygotować — prezenty co raz to droższe…
Jeśli chodzi o prezenty najczęstszym powodzeniem, nie licząc kopert z pieniędzmi, cieszą się laptopy, smartfony, aparaty cyfrowe, hulajnogi elektryczne a nawet quady. Coraz częściej Polacy wybierają na komunie prezenty w formie przeżyć i voucherów. Wśród propozycji oferowanych na stronach prezentowych są to na przykład: lot w tunelu aerodynamicznym, lekcja na ściance wspinaczkowej, kursy językowe czy nauka jazdy konnej. Już coraz bardziej w zapomnienie poszły zegarki, zwykłe rowery, złote medaliki święte czy chociażby biblie. A właśnie podarunki symbolizujące tak ważną uroczystość powinny być stawiane na pierwszym miejscu. Niestety prezenty stają się coraz droższe, co nie jest dobrą praktyką dla tak młodych jeszcze ludzi.
Można by rzec, że co u niektórych, tak ważne wydarzenie staje się targowiskiem próżności, zabijając przy tym wymiar duchowości, jaki powinien towarzyszyć uroczystości Pierwszej Komunii Świętej. Jednak zaznaczyć trzeba, że jest to wszystko zależne od naszych zachowań i tradycji, które większość z nas na szczęście również w naszym powiecie stara się kultywować.
Pierwsza Komunia Święta to tylko prezenty, a co z aspektem duchowym?
Patrząc na przygotowania do komunii, widzę, ze aspekt duchowy gdzieś się zatracił. Ważniejsze jest, jak ma dziecko wyglądać w dzień Pierwszej Komunii, jak będzie przystrojony kościół, gdzie odbędzie się impreza komunijna. I muszę przyznać, że takie podejście coraz bardziej mnie irytuje. Muszę przyznać, że fakt przyjęcia przez mojego syna komunii świętej po raz pierwszy stał się momentem, w którym uświadomiłam sobie, czym tak naprawdę jest dla mnie wiara, jakie wartości chciałabym, żeby mój syn wyznawał. Podkreślę to — uświadomiłam sobie, czym jest dla mnie wiara w Boga. temat kościoła i tego co się tam dzieje to osobna kwestia. Całoroczne przygotowania to „nie jest trucie dupy”, tylko faktyczne przygotowanie dziecka do tego najważniejsze dnia. Jeśli ktoś do kościoła chodzi tylko przy okazji ślubów, chrzcin czy pogrzebów — to po co dziecko puszcza do komunii? Bo co powie babcia, ciocia, sąsiadka? A kogo to obchodzi to Wasze dziecko, a nie ich i to Wy podejmujecie tę decyzję.
Jeśli w rodzinie nie ma wiary, nie ma tradycji wspólnej modlitwy, nie ma coniedzielnego uczestniczenia we Mszy świętej, to na co temu dziecku komunia? Jeśli to my rodzice, nie pokażemy naszym dzieciakom, czym jest wiara, to fakt przyjęcia przez nie Komunii Świętej w wieku dziesięciu lat, nie sprawi, że będzie ono żarliwym katolikiem. Jeśli teraz nie wiem, czy jest duchowy wymiar komunii, a liczy tylko na drogie prezenty — to może lepiej odpuścić sobie ten komunijny pęd i pozwolić dziecku zdecydować kiedyś tam, jak będzie czuło taką potrzebę.
Mam wrażenie, że dla wielu rodziców Komunia to czas refleksji: jak daleko powinni posunąć się wbrew własnym przekonaniom, aby dziecko nie czuło się gorzej od rówieśników?
Dzieci w tym wieku po prostu chcą iść do komunii. Niektóre może z powodu wiary, ale większość po to, by robić to, co ich rówieśnicy, i dostać prezenty. I mają do tego prawo. Ale przyznam szczerze, że dla mnie udział w szopce, tylko dlatego, żeby dziecko nie czuło się gorsze to bzdura i obłuda — a przecież tak bardzo chcemy być wolni i robić to, na co mamy ochotę! Czy nie lepiej wytłumaczyć dziecku, dlaczego do Komunii nie pójdzie? Że wcale prezenty nie są najważniejsze, tylko duchowy aspekt uroczystości.
Niestety aspekt duchowy schodzi na drugi plan, ustępując miejsca sprawom materialnym, które stają się istotne także w świadomości dzieci, widoczne choćby w pytaniach o prezenty.
Coraz częściej słychać, że przyjęcia z okazji Pierwszej Komunii Świętej przypominają małe wesela. Zapomina się już, że kilka, a nawet kilkanaście lat temu ten ważny dzień dla młodych chrześcijan świętowano w domu, czasami wynajmując sale w remizach strażackich, świetlicach wiejskich, a obiad czy przyjęcie w restauracji było rzadkością. Trend ten zmienił się w ostatnich latach i nie przypomina już skromnych spotkań w gronie najbliższej rodziny i chrzestnych.
Komunia Święta to moment, w którym dziecko staje przed Bogiem w sposób szczególny, przyjmując Ciało i Krew Chrystusa. To nie tylko krok w drodze wiary, ale także osobiste spotkanie z Jezusem w sakramencie. Dlatego tak istotne jest, aby dzieci odpowiednio się do tego przygotowały. Prezenty mogą być miłym dodatkiem, ale nie powinny być głównym celem tego wydarzenia. Ważniejsze jest, aby dziecko zrozumiało, co oznacza przyjęcie Komunii Świętej i jakie ma to znaczenie dla jego życia duchowego.
A jakie jest Wasze podejście do kwestii Pierwszej Komunii Świętej?