W szkole podstawowej nr 2 w Markach pod Warszawą mogło dojść do ogromnej tragedii. 7-latek rzucił się z nożem na szkolnego kolegę. — Zabiję cię — miał krzyczeć młody napastnik. Reakcja jednej z nauczycielek pomogła zapobiec najgorszemu. Matka pokrzywdzonego chłopca ma żal do dyrekcji. — Mam wrażenie, iż dyrektorka chciała to zamieść pod dywan — uważa kobieta.