Grzegorz Rożkiewicz, nauczyciel wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej nr 1 w Mikołowie podczas wyjazdu do Egiptu doznał wylewu krwi do mózgu. Przeszedł tam operację, ale żeby mieć szanse na powrót do zdrowia musi jak najszybciej powrócić do Polski. Niestety, transport sanitarny to ogromne koszty, na które nie stać rodziny pana Grzegorza. Rosną też koszty pobytu w egipskim szpitalu.
Leczenie i transport pana Grzegorza do kraju można wesprzeć na portalu .
16 lutego br. pan Grzegorz poleciał do Hurghady na tygodniowy wypoczynek. Miał to być czas regeneracji, chwilowa ucieczka od codziennych obowiązków. Niestety, w Egipcie doszło do tragedii.
23 lutego br. mężczyzna trafił w stanie krytycznym do szpitala Cleopatra w Hurghadzie. Doznał rozległego wylewu krwi do mózgu spowodowanego pęknięciem krwiaka. Natychmiast przewieziono go na blok operacyjny.
Egipscy neurochirurdzy przez pięć godzin walczyli o życie pana Grzegorza. Usunięcie krwiaka wiązało się z ogromnym ryzykiem, ale była to jedyna szansa, aby uratować mu życie. Mimo operacji, jego stan jest przez cały czas krytyczny.
Grzegorz Rożkiewicz nie odzyskał przytomności. Jest w śpiączce farmakologicznej i podłączony do respiratora, ponieważ jego organizm nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować.
Lekarze w Egipcie otwarcie przyznają, iż mikołowski nauczyciel powinien jak najszybciej zostać przetransportowany do Polski. W naszym kraju jest bowiem nowocześniejsze zaplecze medyczne i większe możliwości diagnostyki, leczenia i rehabilitacji. Ponadto obecność najbliższych może znacząco wpłynąć na stan psychiczny pacjenta i jego motywację do walki o zdrowie.
Niestety, transport sanitarny do Polski to ogromne koszty, na które nie stać rodziny pana Grzegorza. Jest on zbyt słaby na standardowy lot. Jedyną opcją jest specjalistyczna ewakuacja medyczna – transport lotniczy z pełnym wyposażeniem, lekarzem i aparaturą podtrzymującą życie.
Tymczasem w Egipcie rosną też koszty leczenia oraz występuje ryzyko komplikacji zdrowotnych. Jak podaje rodzina pana Grzegorza na portalu zrzutka.pl, koszt operacji i hospitalizacji (na dzień 26.02.2025 r.) wyniósł 70 000 euro. Koszt specjalistycznego transportu medycznego do Polski to ok. 45 000 euro.





– Czas ucieka – im szybciej uda się zorganizować transport, tym większe szanse na uratowanie Grzegorza. Prosimy, pomóżcie nam zebrać te środki. Każda, choćby najmniejsza wpłata, ma ogromne znaczenie – prosi rodzina.
Pan Grzegorz to człowiek pełen pasji i energii – nauczyciel wychowania fizycznego, miłośnik sportu – piłkarz i biegacz, a przede wszystkim człowiek o wielkim sercu. Przez lata motywował dzieci i młodzież do pokonywania własnych słabości, ale nie tylko na boisku czy bieżni – uczył ich także, jak być lepszymi ludźmi. Sam dawał przykład, angażując się w pomoc innym. Brał udział w maratonach i biegach charytatywnych, wspierał Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, brał udział w koncertach charytatywnych (jak członek zespołu muzycznego The Belfers. Teraz to on musi stoczyć najtrudniejszą walkę – walkę o życie.
– Z całego serca dziękujemy za każdą formę wsparcia i modlitwy – napisała rodzina pana Grzegorza.
Leczenie i transport pana Grzegorza do kraju można wesprzeć na portalu .
(J)