"Odkąd przyjaciółka została mamą, chce się spotykać tylko na placach zabaw i w zoo. Mam dość"

gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Wyborcza.pl


Większość mam nie narzeka na nadmiar wolnego czasu i zwykle nie mogą sobie pozwolić na częste wyjścia i spotkania ze znajomymi. Nie wszyscy są jednak w stanie to zrozumieć. Pewna kobieta żali się, iż jej przyjaciółka od czasu urodzenia dzieci chce się widywać tylko w miejscach, które są przeznaczone dla najmłodszych.
Na Mumsnet napisała pewna anonimowa kobieta, która przyznała, iż jest zła na przyjaciółkę, ponieważ ta zawsze wybiera miejsca spotkań pod swoje dzieci, które często jej towarzyszą. W związku z tym nigdy nie mogą spokojnie posiedzieć np. w kawiarni.


REKLAMA


Ona i jej dzieci przyjeżdżają zawsze razem, ponieważ zależy jej, by były z nią. Szanuję tę decyzję, rozumiem, iż są dla niej najwyższym priorytetem. Lubię jej dzieci, cieszę się na ich widok. Problemem są jednak miejsca, w których się spotykamy


- opowiada kobieta. Dodaje też, iż przyjaciółka jest osobą bardzo aktywną i nigdy nie chce spotykać się np. w domu. Zawsze stara się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i w trakcie spotkań przy okazji "nadrabia zaległości w miejscach przyjaznych dzieciom". W związku z tym kobiety najczęściej widzą się na placach zabawa, w zoo, muzeach dla dzieci czy na różnego rodzaju festiwalach dla najmłodszych.


Dzieci przyjaciółki są jeszcze małe i wymagają ciągłej opieki oraz pomocy np. przy zjeżdżalniach. - Około 80 proc. mojego czasu zwykle spędzam na obserwowaniu lub pomaganiu mojej przyjaciółce w wychowywaniu dzieci, a tylko 20 proc. to nasza rozmowa - przyznaje użytkowniczka Mumsnet.


Plac zabaw (zdjęcie ilustracyjne) Fot. Piotr Hejke / Agencja Wyborcza.pl


Internauci podzieleni. "Nie jesteś opiekunką"
Pod wpisem kobiety pojawiło się sporo komentarzy. Niektórzy uważają, iż powinna porozmawiać ze swoją znajomą i wyjaśnić pewne niejasności.


Powinnaś być jej przyjaciółką, a nie opiekunką jej dzieci


- stwierdziła jedna z osób. "Wydaje mi się, iż to trochę podłe z jej strony, iż skupia się na swoich dzieciach i nie może poświęcić dwóch godzin, by zobaczyć się z tobą sam na sam", "ona nie powinna narzucać ci, jak masz spędzać swój wolny czas" - zgadzają się inne osoby. W dyskusji zabrały też głos mamy, które przyznają, iż choć dużo zajmują się swoimi pociechami, to jednak zawsze starają się znaleźć chociaż chwilę, by spokojnie móc się spotkać z przyjaciółmi np. w kawiarni.
Idź do oryginalnego materiału