Próbna matura z polskiego 2024. Uczniowie łamali sobie głowy na "Mirończarnią". "Co to jest yeń"

gazeta.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Fot. Jarosław Kubalski / Agencja Wyborcza.pl , CKE, screen;


Maturzyści pisali dziś maturę próbną z języka polskiego. Z ich relacji wynika, iż nie była ona wybitnie trudna, jednak jedno z zadań mocno ich zaskoczyło. Uczniowie zastanawiali się, nad znaczeniem pewnego słowa, które w wierszu zawarł Białoszewski. "Nie ukrywam - strzelałam" - powiedziała nam maturzystka z Warszawy.Absolwenci ostatnich klas szkół ponadpodstawowych mają przed sobą ostatnie intensywne miesiące nauki w szkole. Ci, którzy nieco się lenili, muszą nadrobić zaległości przed maturą, a ci, którzy uczyli się na bieżąco, mogą poświęcić ten czas na powtórzenie i utrwalenie opanowanego materiału. A swoją wiedzę mogą sprawdzić w czasie próbnych matur, które rozpoczęły się właśnie dziś, 9 grudnia, egzaminem z języka polskiego. Choć z relacji uczniów wynika, iż sam arkusz był dość przyjemny, to jedno z zadań wzbudziło niemałe zdziwienie.
REKLAMA


Zobacz wideo


Czy matura to rzeczywiście bzdura? Spytaliśmy gwiazdy i polityków


Maturzyści patrzyli na zadanie i nie wierzyli. "Co to jest yeń"Egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym składał się z dwóch głównych części testowych. Pierwsza z nich, zatytułowana "Język polski w użyciu", obejmowała zadania związane z czytaniem ze zrozumieniem, argumentowaniem oraz posługiwaniem się poprawną polszczyzną. Uczniowie musieli zmierzyć się także z około 5-7 zadaniami, które w większości miały formę otwartą i opierały się na dwóch tekstach. Natomiast druga część egzaminu oparta była na wypracowaniu. Uczniowie mieli do wyboru dwa tematy: jeden o różnorodności postaw patriotycznych, a drugi, bardziej filozoficzny, o decydowaniu o własnym losie.Zadanie dotyczące dzieła Mirona Białoszewskiego wzbudziło w uczniach wiele emocji, o czym świadczą wypowiedzi maturzystów w mediach społecznościowych. Z jedną z uczennic udało nam się porozmawiać. "Arkusz nie był jakoś wybitnie trudny, ale też nie należał do najłatwiejszych. Nauczyciele mówili nam, iż próbne zawsze są trudniejsze, więc mam nadzieję, iż w maju będzie już pozytywne zaskoczenie.Po wyjściu z sali dużo znajomych dyskutowało o tym zadaniu z wierszem Białoszewskiego, gdzie były dziwne słowa. 'Yeń' to jedno z nich.Nie pamiętam tego z lekcji w ogóle, ale wiem, iż jakieś jego dzieła omawialiśmy. Nie ukrywam - strzelałam, ale zadanie było tylko za 1 punkt, więc nie przejmuje się tym jakoś mocno. Cieszę się, iż była "Lalka", bo byłam z niej dobrze przygotowana" - powiedziała nam Lena, maturzystka z Warszawy. Polonistka o maturalnym wierszu: Tu nie ma konkretnego znaczeniaZapytaliśmy nauczycielkę języka polskiego, która na co dzień uczy maturzystów, o to czy zadanie rzeczywiście należało do tych trudniejszych i czy maturzyści wcześniej na lekcjach języka polskiego przerabiali wiersze Białoszewskiego. Polonistka przyznała, iż dzieła autora należą do kanonu lektur szkolnych i nie są łatwymi utworami.


"W wierszu Mirona Białoszewskiego słowo 'yeń' nie ma konkretnego znaczenia. Jest tylko po to, aby stworzyć rym. Dlaczego taki zabieg? Białoszewski niejednokrotnie bawił się formą. Tutaj także to zrobił. Taki zabieg w tym wierszu miał podkreślać, iż w poezji chodzi o przekaz emocji, refleksje. Natomiast forma, w którą ubrany jest przekaz, nie ma nadrzędnej wartości. W tym wierszu podmiot liryczny mówi o tym, jak męczy się nad sensami, przekazem swojej pozycji, czuje bezradność, jednak forma musi się zgadzać" - powiedziała nam pani Marzena, która dodała, iż tak nieoczywiste pozycji od lat budzą w uczniach wiele emocji, jednak ma nadzieję, iż jej maturzyści poradzili sobie z zadaniem "śpiewająco". A wy, drodzy internauci, uważacie, iż zadanie jest trudne? A może sami ostatnio mieliście problem z rozwiązaniem zadania szkolnego? Chętnie je zobaczymy. Dajcie znać w komentarzach lub napiszcie do mnie maila: magdalena.wrobel@grupagazeta.pl.
Idź do oryginalnego materiału