Tak bardzo się cieszymy, iż to się udało! Rozpoczęliśmy lekcje języka polskiego 2025/2026. Uchodźcy i uchodźc…

migranciwpolsce.pl 1 godzina temu


Tak bardzo się cieszymy, iż to się udało! Rozpoczęliśmy lekcje języka polskiego 2025/2026. Uchodźcy i uchodźczynie mieszkający w Białymstoku, zarówno w naszym mieszkaniu treningowym, jak i otwartym ośrodku dla cudzoziemców, od października mogą regularnie, dwa razy w tygodniu, uczestniczyć w lekcjach języka polskiego.

Miesięczny koszt prowadzenia lekcji dla trzech grup to 8760 zł, wliczając w to zakup materiałów dydaktycznych. Zajęcia realizowane są w szkole językowej oraz ośrodku dla cudzoziemców w Białymstoku. Bardzo nam zależało, żeby samodzielne mamy z małymi dziećmi również mogły uczestniczyć w zajęciach – lekcje prowadzone w ośrodku im na to pozwalają.

Ogromnym wyzwaniem dla nas było zebranie środków, które umożliwią nam zapewnienie ciągłości nauczania, choćby na kilka miesięcy. No i się udało! Ale z pewnością nie byłoby to możliwe dzięki Zwierz popkulturalny, która całą kwotę ze sprzedaży e-booka “Racice Namiętności” (o romansie krowy i żubra) przeznaczyła na wsparcie naszych lekcji oraz działań Grupa Granica. Jesteśmy niesamowicie wdzięczni Tobie, Kasiu, jak i wszystkim czytelnikom i czytelniczkom, którzy sięgnęli po tę lekturę, wspierając nasze działania .

Język daje poczucie bezpieczeństwa, pozwala stanąć na nogi, znaleźć pracę, odnaleźć się w przestrzeni publicznej. Czasem jest też kwestią zdrowia, a choćby życia. Wyobraź sobie, iż znajdujesz się z dzieckiem na SOR-ze lub w przychodni, ale nie potrafisz wypełnić dokumentów dostępnych jedynie w języku polskim, a rejestratorka nie mówi po angielsku. Odchodzisz z kwitkiem. To boli. Wiele osób nieznajomość polskiego przypłaciło swoim zdrowiem, a czasem choćby życiem, gdy wciągnięci w systemową machinę formalności, podpisali dokumenty, których nie rozumieli – bo urzędnik kazał i uspokajał, iż to dla własnego dobra. Było odwrotnie. Język pozwala też zrozumieć i zareagować, gdy ktoś w przestrzeni publicznej stosuje wobec nas przemoc słowną. Pozwala prosić o pomoc, gdy jej potrzebujemy. Dla osób zamieszkałych w Białymstoku język polski często jest jedyną opcją komunikacji z Polkami i Polakami, tu angielski nie zawsze działa. A my chcemy, żeby działał proces integracji – a bez porozumienia się ani rusz.

Naszym marzeniem jest, aby móc zapewnić stabilność i ciągłość nauczania, choćby przez cały rok, i Ty możesz nam w tym pomóc, sięgając po lekturę “Racic namiętności” lub dorzucając się do naszej skarbonki na zrzutce – linki znajdują się w komentarzu pod postem .








Żródło materiału: Stowarzyszenie EGALA

Idź do oryginalnego materiału