Uczniowie nie będą mogli używać telefonów w szkole? Aby sięgnąć po telefona, trzeba stanąć pod kasztanem

gazeta.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Wyborcza.pl


Niektóre dzieci już w pierwszej klasie podstawówki dostają własne telefony. Nauczyciele od dawna przyznają, iż komórki w szkołach są sporym problemem. Chociaż w Polsce nie wprowadzono odgórnego zakazu ich używania w placówkach edukacyjnych, niektóre same decydują się na umieszczenie takiego punktu w statucie.Nauczyciele od dawna mówią o problemie używania komórek wśród dzieci. Uczniowie często wyciągają je podczas lekcji, w celu ściągania, przesyłania sobie wiadomości lub komunikowania się między sobą. Na przerwach również można ich zobaczyć z nosami w telefonach, co niepokoi wielu pedagogów. Szkoła pod Poznaniem chce to zmienić.
REKLAMA






Zobacz wideo

"Rośnie nam pokolenie fajtłap". Czy przedmioty techniczne, takie jak ZTP, powinny wrócić do szkół?



Zakaz telefonów w szkole. Można będzie ich używać tylko pod kasztanemGłos Wielkopolski podaje, iż Szkoła Podstawowa im. Astrid Lidgren pod Poznaniem chce wprowadzić zakaz używania telefonów na terenie placówki oraz na boisku. Jest jednak pewien wyjątek.Rada pedagogiczna zadecydowała, iż w budynku szkolnym oraz na boisku nie będzie można korzystać z telefonów komórkowych. Jedynym miejscem, gdzie jest to dozwolone, to pod naszym 100-letnim kasztanem, który rośnie obok szkoły (...) Zauważyliśmy, iż dzieci są coraz bardziej uzależnione. Jak tylko wychodzą z klasy, to momentalnie łapią za telefon, nie potrafią ze sobą rozmawiać. Kontaktują się ze sobą na komunikatorach- tłumaczy Elżbieta Zapłata-Szwedziak, dyrektorka szkoły w rozmowie z redaktorem "Głosu Wielkopolskiego". Co ciekawe, rodzice uczniów chcieliby, żeby dzieci nie mogły wcale używać telefonów. w tej chwili realizowane są więc konsultacje na ten temat. Do 30 września ma zapaść decyzja, ustalone zostanie też, jaka kara będzie groziła za złamanie zakazu.




Chcesz dać dziecku telefon? Po tym, co zobaczysz zmienisz zdanie (zdjęcie ilustracyjne) gpointstudio/ shutterstock.com


Telefony źle wpływają na koncentrację uczniówJak podaje portal klinika-lmc.pl choćby 40 proc. uczniów i studentów jest uzależnionych od telefonów, skala problemu jest więc ogromna.


Mam wrażenie, iż niektórzy moi uczniowie nie potrafią funkcjonować bez telefona. Zamiast powiedzieć coś koledze, wolą napisać mu SMS-a, to straszne. Na przerwach wszyscy siedzą z nosami w ekranach, mało kto ze sobą rozmawia, no, chyba iż na komunikatorze. Wiem, iż nie uciekniemy przed nowymi technologiami, niemniej mnie to martwi i smuci. Ja zakazuję używania telefonów na lekcjach i nie mam oporu, by obniżać uczniom oceny, jeżeli się nie słuchają. Niestety, w moim przypadku upominania nie pomogły- mówiła nam jakiś czas temu pani Renata, nauczycielka z jednej z białostockich szkół średnich. Nauczyciel nie ma prawa zabrać uczniowi komórki, ponieważ może to zostać uznane za nadmierne ingerowanie w prawo własności, przysługujące też uczniom. Ja czytamy w art. 64 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej, własność może być ograniczona jedynie na drodze ustawy i nie może naruszać prawa własności. W Polsce od jakiegoś czasu mówi się o tym, by wprowadzić zakaz używania telefonów w szkołach. Na taki krok zdecydowały się już Szwecja, Hiszpania oraz Francja. Jak czytamy na portalu prawo.pl niektóre szkoły w naszym kraju "decydują się na wprowadzenie odpowiednich zapisów do statutu - ostatnio zrobiła to jedna z wrocławskich szkół". Pracownicy placówki mają być z tej zmiany bardzo zadowoleni.A Twoim zdaniem zakaz telefonów w szkołach to dobre rozwiązanie? Daj znać w komentarzach lub na edziecko@grupagazeta.pl
Idź do oryginalnego materiału