W ciąży kobieta poprosiła mężczyznę o jałmużnę, a on ją zignorował. Ale to, co zrobił chwilę później, zmieniło jej życie na zawsze

twojacena.pl 1 dzień temu

Dzisiaj chcę zapisać coś, co poruszyło moje serce. Pewnego ranka mój ojciec jechał samochodem do pracy i zatrzymał się na stacji benzynowej w Warszawie, by zatankować. Stała tam młoda, brzemienna dziewczyna, może dziewiętnaście lat, i prosiła o pomoc. Poprosiła go o drobne, ale on, niestety, nie miał przy sobie złotówek i już miał odjechać.

Lecz po chwili zawrócił. Wysiadł i zapytał, jak to się stało, iż znalazła się w takiej sytuacji. Dziewczyna, która przedstawiła się jako Kasia Nowak, wyznała, iż pokłóciła się z rodzicami, bo nie akceptowali jej wyborów. Zaszła w ciążę przed ślubem, a oni wyrzucili ją z domu. Tata spytał, czy ma pracę albo jakieś wsparcie. Odpowiedziała, iż nie. Wtedy on, po chwili namysłu, podał jej swoją wizytówkę i kazał zadzwonić następnego dnia.

Kasia zadzwoniła. Tata umówił się z nią w biurze w Krakowie, a potem zorganizował jej rozmowę kwalifikacyjną. Tydzień później zaczęła pracę na początku tylko odbierała telefony i załatwiała drobne sprawy. Dziś jest zastępcą dyrektora, ma własną rodzinę i świetnie sobie radzi! To niesamowite, jak jeden gest zmienił jej życie. Czasem wystarczy chwila zwątpienia, by ktoś inny dał nam szansę.

Idź do oryginalnego materiału