1/35 K2 ‘Black Panther’
Polish Army MBT
Hobby 2000
Wydany przez Hobby 2000 zestaw K2 ‘Black Panther’ – Polish Army, oznaczony numerem katalogowym 35004 dość gwałtownie zniknął z półek sklepowych. Wyglada jednak na to, iż polski dystrybutor sprowadził z Korei (bo to przecież opracowanie Academy) zdecydowanie więcej kompletów, bo na rynek trafiły właśnie dwa kolejne wydania tego modelu. A ponieważ dostrzegłem pewne drobne zamieszanie związane z zawartością poszczególnych wydań, usystematyzujmy tę kwestię. A zatem – po kolei:
Edycja premierowa (34004) była zestawem w wariancie – nazwijmy to – ubogim. W pudełku były plastikowe ramki, bez żadnych dodatków, a gąsienice w formie gumowych pasków. Rodzimy wydawca dołożył kalkomanie dla polskich malowań. Po szczegółowy opis tego modelu zapraszam do osobnego materiału
W tak zwanym międzyczasie, do polskich sklepów trafił oryginalny model Academy, zawierający kalkomanie dla polskich wozów. Odpowiedź Hobby 2000 była zdecydowana – dwa kolejne pudełka z plusem. Pierwsze z niech, zatytułowane..
1/35 K2 ‘Black Panther’ Polish Army MBT
Hobby 2000 – 35006
..w kwestii samego zestawu konstrukcyjnego, jest odpowiednikiem jednego z wcześniejszych modeli Academy. Oprócz plastikowych ramek i gumowych gąsienic, w komplecie są bowiem jeszcze drobne dodatki
..czyli niewielka blaszka fototrawiona, z siatkami na dno kosza wieży
..oraz opalizująca folia na sprzęt optyczny, ze wstępnie wyciętymi kształtami poszczególnych szybek
Zauważalnie bardziej bogaty jest drugi wydany w tym samym czasie zestaw
1/35 K2 ‘Black Panther’ Polish Army
Special Edition
Hobby 2000 – 35006SE
Tutaj polski wydawca wyszedł juz poza to, co oferowały oryginalne modele Academy. Aby nie pozostawiać żadnych wątpliwości, informacje na ten temat zostały umieszczone w ostentacyjnej formie na froncie pudełka
Mimo to, po jego otwarciu przez cały czas natkniemy się na gumowe paski gąsienic
Oprócz nich, w komplecie są jednak ogniwkowe gąsienice odlane z czarnego plastiku
W sumie jedenaście ramek, w których znajdziemy osobne elementy ogniw, ich łączników, zębów i okładzin
Wszystko to jest bezdyskusyjnie lepsze od gumiaków, choć kosztem niemałego nakładu pracy
Kolejnym dodatkiem są lufy toczone w metalu przez ABERa. Oczywiscie wymagają one kompilacji z elementami plastikowymi
Lufę karabinu maszynowego wystarczy po prostu zamontować we adekwatnym miejscu
Natomiast lufa działa czołgowego wymaga już poskładania z elementów z modelu oraz toczonych w aluminium i mosiądzu
..przy czym, wbrew informacji w instrukcji, karbowany pierścień jest również elementem toczonym – i to na wielu płaszczyznach
..ale to akurat nie ma większego znaczenia.
Jak nietrudno zgadnąć, w obydwu modelach znajdziemy te same warianty malowania
Oraz taki sam arkusik kalkomanii, ze zaktualizowanymi oznaczeniami
Tradycyjnie, za druk odpowiedzialny był włoski Cartograf, zatem choćby najdrobniejsze napisy są zupełnie czytelne
Zresztą w edycji specjalnej jest choćby instrukcja z wydania 35006
..a montaż dodatków pokazany został na osobnej kartce.
Podsumowując, każdy z powyższych zestawów kierowany jest do użytkowników, którzy mają różne oczekiwania od miniatur. Bo, w końcu, nie każdemu potrzebne są do szczęścia ogniwkowe gąsienice (tym bardziej, iż gumowe paski są tutaj wcale niezłe). Z kolei bardziej wymagający współmodelarze, to pewnie i tak szukać będą kolejnych dodatków do tego opracowania. A skoro o nich mowa, to przypomnę o zestawie przygotowanym przez AWC
KFS
P.S. jeżeli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę, albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to
Model do recenzji przekazany przez Hobby 2000
