5-letnie dziecko zadzwoniło na 112. Dyspozytorka była czujna: W tle był płacz dziecka, a mama śpi?

gazeta.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Wyborcza.pl


5-letni chłopiec, nie mogąc obudzić swoich rodziców, wezwał numer alarmowy. Był przestraszony, a pod opieką miał jeszcze młodsze rodzeństwo. Zgłoszenie odebrała dyspozytorka, którą zaniepokoiły słowa malucha. - Słyszałam w tle płacz dziecka, niemowlaka, a mama śpi? Zaczęłam wypytywać dziecko - wspomina kobieta.20 marca ok. 11.30 dyżurująca przy numerze alarmowym "112" Magdalena Gadamer odebrała niepokojący telefon. Po drugiej stronie był pięcioletni chłopiec, który powiedział, iż nie może dobudzić mamy. Dyspozytorka jest ratowniczką medyczną z ponad dwudziestoletnim stażem, jak zdradziła w rozmowie z mediami, początkowo myślała, iż rodzice chłopca zatruli się tlenkiem węgla. - Próbowałam zdobyć od dziecka informacje na temat adresu, skąd dzwoni. Chłopczyk był bardzo mądry i jakoś kroku, po kroku doszliśmy do tego - dodała. Udało się jej ustalić miejsce zamieszkania chłopca, a pomogła w tym wszystkim różowa hulajnoga.
REKLAMA


Zobacz wideo


Kiedy dziecko zaczyna mówić? Logopedka: Na prawdziwe "mama" trzeba poczekać


Troje maluchów w opłakanym stanie. A rodzice?Nagranie, które zostało zarejestrowane, trwało prawie 20 minut. Przez ten czas chłopiec starał się nie tylko dobudzić mamę, ale także wytłumaczyć dyspozytorce, jak dojechać do ich domu. - Skręcasz w prawo, potem w lewo.... i widzisz, biało-czarny dom, ma długi balkon, to my..... - mówił chłopczyk do słuchawki. - Mamy hulajnogę różową przed domem - dodał i jak się okazało, to była bardzo pomocna wskazówka.Chłopiec z rodziną mieszka w jednej z miejscowości w powiecie zgierskim. Kiedy policjanci podjechali pod wytypowany przez nich dom, dziecko stało w oknie i machało. Mundurowi znaleźli troje maluchów w opłakanym stanie (oprócz 5-latka była jeszcze dwójka dzieci: 3-latek i kilkumiesięczne niemowlę) oraz kompletnie pijanych rodziców. Zostali oni zatrzymani przez policję, a dzieci trafiły do pieczy zastępczej. Pijanym rodzicom grozi do 5 lat więzienia30-latka i 29-latek, mieszkańcy powiatu zgierskiego, już usłyszeli zarzuty. Za to, iż byli pijani i nie sprawowali opieki nad swoimi pociechami, grozi im do 5 lat więzienia. Na wniosek sądu, rodzice mają zakaz zbliżania się do dzieci i kontaktu z nimi.5-letnie dziecko zachowało się bardzo odpowiedzialnie, dzwoniąc na numer alarmowy. Jednak wielkie podziękowania należą się też dyspozytorce, która zachowała czujność. Kobieta dostała pochwałę od wojewody. "Chcemy z całego serca podziękować pani Magdalenie Gadamer z dyspozytorni medycznej Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego, która wykazała się niezwykłym profesjonalizmem, opanowaniem i empatią podczas jednej z ostatnich interwencji" - napisała w mediach społecznościowych Anna Żabska, wojewoda dolnośląski. "Jej profesjonalizm i czujność pozwoliły na uratowanie trójki dzieci z trudnej sytuacji. Dziękujemy za Pani serce, empatię i mistrzowskie opanowanie w tak trudnym momencie" - dodała.
Idź do oryginalnego materiału