59-latka bije rekord świata kobiet w desce. Wytrzymała w pozycji ponad 4,5 godz. „To było niesamowite”

news.5v.pl 1 tydzień temu

Deska to jeden z najczęstszych elementów treningu siłowego. Nie bez powodu, ponieważ to ćwiczenie działa na wiele części ciała jednocześnie. Z reguły robi się je przez 30 do 60 sekund, a następnie powtarza ćwiczenie ponownie. Jednak 59-latka z Kanady utrzymała pozycję deski przez kilka godzin i ustanowiła nowy światowy rekord.

Trening czyni mistrza

12 lat temu była nauczycielka zaczęła intensywnie trenować. Pomysł pobicia rekordu w ćwiczeniu podsunęły jej dzieci — rzuciły sobie wyzwanie, aby sprawdzić, kto dłużej utrzyma podpórkę na przedramionach. Tak rozpoczęła się podróż treningowa Donny-Jean Wilde do zdobycia światowego rekordu w desce, wynoszącego 4 godz., 30 min i 11 s.

Niepowodzenia, jakie napotkała na swojej drodze Donna-Jean, nie powstrzymały jej przed osiągnięciem celu, a wręcz przeciwnie — były motywacją. choćby złamanie nadgarstka nie było w stanie jej powstrzymać.

— Ćwiczyłam to przez ok. sześć do ośmiu tygodni, choćby gdy miałam założony gips. Czułam, iż mogę ćwiczyć pomimo gipsu i podobało mi się to uczucie — mówi rekordzistka.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jej wytrwałość zauważyła jej cała rodzina, która zachęciła ją do ubiegania się o światowy rekord Guinnessa w ćwiczeniu.

Przygotowania do pobicia rekordu

Ok. rok temu Kanadyjka rozpoczęła treningi przygotowujące ją do pobicia rekordu Guinnessa w desce. Zaczęła wykonywać dłuższe sesje ćwiczenia, które łącznie trwały od pięciu do sześciu godzin dziennie. 59-latka połączyła ten trening z bieganiem, podnoszeniem, ciężarów i skakaniem na skakance.

— Przez lata zawsze robiłam deski w butach, ale potem musiałam zacząć ćwiczyć boso. Jednocześnie nie mogłam łączyć rąk, a musiałam trzymać je osobno i utrzymywać idealną postawę — mówi Kanadyjka o wytycznych, do których musiała się dostosować, aby ubiegać się o rekord.

BROOK PIFER / Getty Images

Donna-Jean Wilde pobiła światowy rekord w desce, wytrzymując 4 godz., 30 min i 11 s (zdjęcie ilustracyjne)

Oprócz przygotowań fizycznych była nauczycielka chciała również przygotować się do wyzwania psychicznie. Czytała książki motywacyjne sportowców, aby dowiedzieć się, jak radzą sobie w kryzysowych momentach.

Przed swoim wielkim dniem słuchała nagranych przez siebie motywujących słów, które puściła sobie także podczas zawodów.

— Dzięki temu mogłam skoncentrować się na swoim nastawieniu — wyjaśnia.

Nowy rekord świata

59-latka podjęła wyzwanie w szkole, w której przez wiele lat pracowała jako nauczycielka. W obecności męża, dzieci i 12 wnuków przez wiele godzin utrzymywała pozycję deski. W szczególności jej mąż i główny organizator wydarzenia motywowali ją, aby wytrzymała. Jednak nie tylko jej rodzina ją wspierała. Przychodzili tam również widzowie, którzy podziwiali wybitne osiągnięcie Donny-Jean.

— To było zachęcające i bardzo zabawne. Miło było widzieć studentów i moją rodzinę, którzy mi kibicowali — mówi Kanadyjka.

Utrzymała pozycję deski przez 4 godz., 30 min i 11 s, ustanawiając nowy, światowy rekord Guinnessa dla kobiet w tej kategorii.

— Pobicie rekordu było niesamowite. Ostatnia godzina była prawdopodobnie najtrudniejsza. To było wyczerpujące. Byłam bardzo podekscytowana i może też trochę emocjonalna — relacjonuje rekordzistka.

Jednak zamiar osiągnięcia tak wybitnego sukcesu wynika prawdopodobnie z jej zamiłowania do sportu. Donna-Jean dorastała w bardzo aktywnej rodzinie oraz trenowała drużynę siatkówki.

— Zawsze kochałam sport i bieganie. Uwielbiam trenować. Sprawność fizyczna i zdrowe odżywianie zawsze były bardzo ważne w mojej rodzinie — mówi 59-latka.

Idź do oryginalnego materiału