Trzy dni wolnego od pracy na każde dziecko i 7-godzinny dzień pracy dla rodziców dzieci do 13-roku życia to pomysł, który wchodzi na tapet. Petycja w tej sprawie pojawiała się już kilka miesięcy temu (informowaliśmy na naszym portalu), jednak temat powraca niczym bumerang. Czy to możliwe, by już od nowego roku rodzice mogli cieszyć się z dodatkowych przywilejów? I co najważniejsze, czy ten pomysł mógłby znacząco wpłynąć na dzietność w Polsce i zachęcić młodych do posiadania potomstwa?
REKLAMA
Zobacz wideo Jak Sylwia Przybysz reaguje na komentarze, iż jest za młoda na bycie mamą? "Jesteśmy odpowiedzialni"
Pomysł na walkę z niżem demograficznym. To już nie pieniądze, a dodatkowe ulgi
Rodzice dzieci w wieku do 13. roku życia mieliby pracować tylko siedem godzin dziennie? To jeden z postulatów petycji obywatelskiej, która została wniesiona do Sejmu. Jej głównym celem jest zachęcenie młodych do posiadania dzieci. Oprócz skróconego dnia pracy otrzymaliby dodatkowo jeszcze dodatkowe 3 dni urlopu wypoczynkowego na każde dziecko, jednak nie więcej niż 9 dni w roku.
Koszt takich benefitów miałby jednak ponosić nie pracodawca, a zostałoby to przerzucone na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. "Koszty urlopu, o którym mowa w par. 1a rekompensuje się pracodawcy na jego wniosek z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Minister adekwatny do spraw pracy określi, w drodze rozporządzenia, wysokość rekompensaty oraz szczegółową treść wniosku i procedurę jego rozpatrywania" - czytamy w petycji.
Co to oznacza w praktyce? Takie benefity miałby ułatwić rodzicom dzieci w wieku do 13. roku życia, godzenie pracy zawodowej z opieką nad dziećmi. Rodzic pracowałby krócej, a ponadto miałyby jeszcze dodatkowe 3 dni urlopu w ciągu każdego roku kalendarzowego, na każde dziecko (maksymalnie jednak 9 dodatkowych dni urlopu w ramach powyższej puli). Urlop ten, miałby być finansowany przez Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, jednak czy to byłoby w 100 proc. - o tym miałby zdecydować Minister Rodziny Pracy i Polityki Społecznej w wydanym w tym przedmiocie rozporządzeniu wykonawczym.
To naprawdę duże ułatwienie dla pracujących rodziców. Mam dziecko w przedszkolu, które spędza tam naprawdę dużo czasu. Z mężem pracujemy od 7:00 do 15:00, a to oznacza, iż mój syn jest już w placówce od 6:30 do choćby 16:00. To dużo za dużo, ale nie mamy możliwości, żeby było inaczej
- zaznacza w rozmowie z nami pani Ewelina, mam pięcioletniego Kacpra. - Dodatkowo jeszcze ten urlop. Tu już nie mówię o tych wszystkich dniach wolnych od przedszkola i szkoły, ale zwyczajnie konieczności pójścia na szczepienie, czy do jakiegoś specjalisty. Mało takich, którzy przyjmują popołudniami. Z reguły to są godziny przedpołudniowe, czyli trzeba brać urlop, albo kombinować z godzinami pracy. Te dodatkowe trzy dni mogłyby pomóc - dodaje.
Projekt w Sejmie. Czy decyzja o benefitach dla rodziców może zapaść jeszcze w tym roku?
"Dzietność w Polsce spadła do rekordowego poziomu. Według Głównego Urzędu Statystycznego, w 2024 roku wskaźnik dzietności wyniósł zaledwie 1,099, co oznacza, iż przeciętna kobieta w wieku rozrodczym (15-49 lat) urodziła średnio nieco ponad jedno dziecko. To najniższy wynik w historii III RP i jeden z najgorszych w Unii Europejskiej. Tymczasem dla zapewnienia zastępowalności pokoleń niezbędny jest wskaźnik na poziomie 2,1 (bez migracji)" - alarmują autorzy petycji, którzy swoimi postulatami chcą walczyć z niżem demograficznym.
Dokument w dniu 23 lipca br. został złożony do Sejmu, a 5 sierpnia br. - skierowany do rozpatrzenia przez sejmową Komisję do Spraw Petycji. 23 października ponownie pochylono się nad tym tematem, jednak bez konkretów - termin na rozpatrzenie petycji został wydłużony.
Nie został jeszcze wyznaczony termin posiedzenia sejmowej Komisji, podczas którego obywatelski projekt petycji zostałby poddany obradom jej członków. Na razie też nie została sporządzona przez sejmowe Biuro Ekspertyz i Oceny Skutków Regulacji opinia prawna na temat zawartych w niej wniosków.
O dalszych krokach w tej sprawie będziemy informować na bieżąco.
Co sądzisz o pomyśle wprowadzenia dodatkowych udogodnień dla rodziców dzieci w wieku do 13. roku życia? Czy w Twojej ocenie takie udogodnienia realnie wpłyną na wskaźnik dzietności w Polsce? Czekam na Wasze przemyślenia: anita.skotarczak@grupagazeta.pl.




