Abp Kowalczyk nie żyje. Przez dwie dekady miał wpływ na nominacje biskupie w Polsce

zachod.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Abp Józef Kowalczyk. Fot. PAP/Tomasz Waszczuk


Abp Józef Kowalczyk przez ponad dwie dekady miał wpływ na nominacje biskupie w Polsce. Odegrał też znaczącą rolę w wynegocjowaniu Konkordatu i przywróceniu Ordynariatu Polowego WP. Pracując w Watykanie, brał udział w licznych zagranicznych pielgrzymkach Jana Pawła II.

Abp senior Józef Kowalczyk zmarł w nocy 20 sierpnia, miał 86 lat. W latach 1989–2010 był nuncjuszem apostolskim w Polsce, a następnie w latach 2010–2014 metropolitą gnieźnieńskim i prymasem Polski. Od 2014 r. był seniorem archidiecezji gnieźnieńskiej.

Abp senior Józef Kowalczyk nie żyje. Biografia

Abp Józef Kowalczyk urodził się 28 sierpnia 1938 r. w Jadownikach Mokrych w diecezji tarnowskiej, w rodzinie rolniczej. Po maturze studiował w Wyższym Seminarium Duchownym „Hosianum” w Olsztynie, następnie ukończył studia z zakresu prawa kanonicznego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Studia kontynuował na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, gdzie w 1968 r. uzyskał tytuł doktora. Ukończył też trzyletni kurs Świętej Roty Rzymskiej, uzyskując dyplom adwokata rotalnego obrońcy węzła małżeńskiego oraz dyplom archiwisty w Tajnym Archiwum Watykańskim.

Święcenia kapłańskie otrzymał 14 stycznia 1962 r. w Olsztynie z rąk biskupa Józefa Drzazgi. Był współpracownikiem Generalnego Sekretariatu Synodu Biskupów, pracownikiem Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, organizatorem i kierownikiem Sekcji Polskiej Sekretariatu Stanu przy Stolicy Apostolskiej.

Był też współpracownikiem Generalnego Sekretariatu Synodu Biskupów, pracownikiem Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Asystował abp. Luigiemu Poggiemu, nuncjuszowi do specjalnych poruczeń w podróżach do Polski (1976-1978) i wchodził w skład Zespołu Stolicy Apostolskiej ds. Stałych Kontaktów roboczych z przedstawicielami rządu PRL. Był też organizatorem i kierownikiem Sekcji Polskiej Sekretariatu Stanu przy Stolicy Apostolskiej, w związku z tym brał udział w licznych zagranicznych pielgrzymkach Jana Pawła II.

Po wznowieniu w 1989 r. stosunków dyplomatycznych między Stolicą Apostolską a Polską został mianowany nuncjuszem apostolskim w Polsce i podniesiony do godności arcybiskupa. Święcenia biskupie przyjął 20 października 1989 r. w bazylice św. Piotra z rąk papieża Jana Pawła II. Za dewizę przyjął słowa: „Fiat voluntas Tua”, czyli „Bądź wola Twoja”.

Funkcja nuncjusza

Urząd nuncjusza sprawował przez 21 lat, a więc do 2010 r. W tym okresie została przeprowadzona reorganizacja struktur administracyjnych Kościoła katolickiego w Polsce (25 marca 1992 r.), wynegocjowano tekst Konkordatu odpowiadający nauce Soboru Watykańskiego II (podpisany 28 lipca 1993 r.; ratyfikowany 23 lutego 1998 r.); arcybiskup odegrał też znaczącą rolę w przywróceniu Ordynariatu Polowego WP (przywróconego 21 stycznia 1991).

Jako nuncjusz abp Kowalczyk corocznie przewodniczył mszy, koncelebrowanej w rocznicę inauguracji pontyfikatu Jana Pawła II (26 października), a jako dziekan Korpusu Dyplomatycznego w pierwszych dniach nowego roku składał życzenia prezydentowi.

Kontrowersje wokół abp Kowalczyka

Po latach ks. Tadeusz Isakowicz-Zalewski wielokrotnie wskazywał na tuszowanie przez abp. Kowalczyka skandali w Kościele katolickim w Polsce. Zwracał uwagę, iż ze względu na urzędy pełnione od 1990 r. miał on „wielką wiedzę o homolobby i aferach obyczajowych”. Stwierdził nawet, iż „odpowiedzialność za nominację Juliusza Paetza do Łomży ponosi nie Jan Paweł II, ale ksiądz Józef Kowalczyk. Co więcej, Józef Kowalczyk w 2002 roku był nuncjuszem w Polsce i krył wtedy działalność Paetza, który jak ujawniła w 2002 r. »Rzeczpospolita«, od lat molestował kleryków poznańskiego seminarium”.

W wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” 20 sierpnia 2013 r. abp Kowalczyk powiedział, iż Kościół „nie akceptuje praktyk homoseksualnych i to uważa za grzech”, natomiast „skłonności nie czynią nikogo niegodnym człowiekiem, ani człowiekiem gorszym, a tym bardziej nie wykluczają go ze społeczności katolickiej”.

Dodał wówczas, iż Kościół w Polsce nie uzna związków partnerskich jako małżeństwa. Natomiast w jego ocenie do państwa „należy uregulowanie osobom tej samej płci żyjącym razem, wszystkiego tego, co dotyczy spraw majątkowych, spadkowych, dziedziczenia itp.”.

Stosunek do Radia Maryja

Był oceniany jako hierarcha zdystansowany wobec Radia Maryja. W opublikowanym w 2008 r. wywiadzie rzece, pt. „Świadectwo i służba. Rozmowy o życiu i Kościele”, wydanej przez wydawnictwo „Adam”, stwierdził, iż „radio katolickie nie jest po to, żeby pchać ludzi do piekła, a innych gloryfikować lub stwarzać podziały społeczne”. Przypomniał, iż Jan Paweł II, a także on sam „bronili zawsze Radia Maryja w wymiarze religijnym”. Podkreślał jednak, iż radio katolickie „nie może stać się radiem partyjnym, bo jak się stanie radiem jednej partii, to razem z tą partią umrze”.

W 2006 r. abp Kowalczyk przekazał prowincjałowi redemptorystów o. Zdzisławowi Klafce list Stolicy Apostolskiej z przypomnieniem podstawowej zasady „odpowiedzialności Konferencji Episkopatu za działalność duszpasterską katolickich środków społecznego przekazu o zasięgu krajowym, choćby jeżeli są one własnością zgromadzenia zakonnego”.

Metropolita gnieźnieński, prymas Polski

W maju 2010 r., decyzją papieża Benedykta XVI r., abp Kowalczyk został mianowany nowym metropolitą gnieźnieńskim i prymasem Polski, zastępując na tym stanowisku abp. Henryka Muszyńskiego, który odszedł na emeryturę. Wyznał wówczas, iż nominacja na prymasa była dla niego zaskoczeniem. „Nigdy nie zabiegałem o to, by przyjść do Gniezna. (…) Przedstawiliśmy ojcu świętemu kandydatów, którzy byliby kandydatami młodszego pokolenia. Ale skoro papież zadecydował, to ja nie mogłem powiedzieć: nie” – oświadczył.

Wśród najważniejszych zadań swojej posługi wskazał wówczas „ochronę polskich rodzin”.

Jeśli zaprzepaścimy, nie obronimy zdrowej, chrześcijańskiej, katolickiej rodziny, to Polska nie ma przyszłości. Będziemy o rodzinę walczyć na każdym kroku

– zapowiedział 13 maja 2010 r.

26 czerwca 2010 r. objął posługę metropolity gnieźnieńskiego, którą sprawował do 2014 r., kiedy z powodu osiągnięcia wieku emerytalnego, czyli 75 lat, ustąpił z urzędu prymasa Polski i ordynariusza gnieźnieńskiego.

Komentator życia politycznego i społecznego

Jako prymas, abp Kowalczyk wielokrotnie zabierał głos w sprawach życia społecznego i politycznego.

Wydarzenia wokół krzyża, postawionego przed Pałacem Prezydenckim po katastrofie smoleńskiej nazwał 15 sierpnia 2010 r. podczas uroczystości na Jasnej Górze „nieprzykładną i gorszącą manipulacją (znaku – PAP) krzyża”. Zaapelował także, aby „nie burzyć jedności narodowej oraz solidarnego klimatu żałoby i szacunku dla ofiar tragedii smoleńskiej”. Podkreślił, iż krzyż nie może być „narzędziem przetargu politycznego”.

Komentując we wrześniu 2010 r. przeniesienie krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego w Warszawie, powiedział, iż ten, kto postawił go, miał „piękną intencję”, ale „to, co później się stało, osoby czy siły, które zaczęły manipulowanie krzyżem, to został on wykorzystany do celów politycznych”.

Podkreślał, iż „polityka to sztuka budowania kompromisu, a nie sztuka budowania konfliktów i wielorakich nieporozumień, których nam w Polsce absolutnie nie potrzeba” (15 sierpnia 2010).

Apel o wyeliminowanie języka nienawiści

W październiku 2010 r., w Bydgoszczy, w trakcie uroczystości związanych z wprowadzeniem relikwii bł. ks. Jerzego Popiełuszki apelował o wyeliminowanie języka nienawiści.

Prosimy, aby (…) w naszej ojczyźnie zniknął haniebny język nienawiści, którego pełno mamy na co dzień w środkach masowego przekazu czy to wizualnych, czy pisanych. Nic z tego, co słyszymy, nie mieści się ani w przesłaniu ewangelicznym, ani w słowach Jana Pawła II

– mówił.

W czerwcu 2011 r. apelował o nieskłócanie Polaków.

Chcemy być jedną Polską, jedną ojczyzną, solidarną wspólnotą ludu Bożego i ludzi dobrej woli, wyrosłą z tych samych korzeni i wartości chrześcijańskich. Nie chcemy żadnych sztucznych podziałów na dwie Polski

– mówił.

W słowie na Boże Narodzenie i Nowy Rok 2012 wyraził ubolewanie, iż prawie 52 procent uprawnionych do głosowania nie wzięło udziału w październikowych wyborach do Sejmu i Senatu.

A przecież o prawo do wolnych i demokratycznych wyborów zabiegały całe pokolenia naszych przodków. Tegoroczne wybory, zauważalne obniżenie poziomu kultury debaty politycznej, która maskuje brak rzeczowych argumentów, pokazują, iż ciągle jeszcze powinniśmy uczyć się korzystania z daru wolności i demokracji

– podkreślił.

Abp Kowalczyk apelował też, o zastąpienie kolejnych pomników Jana Pawła II „pomnikami konkretnego życia”. Wielokrotnie powtarzał, iż o świętości papieża Polaka był przekonany „od 40 lat, od kiedy go poznał, obserwując jego codzienne życie”.

Stosunek do świeckości państwa

Podczas IV Zjazdu Polonii i Polaków z Zagranicy 24 sierpnia 2012 r. w Warszawie zaznaczył, iż świeckość państwa nie oznacza wyeliminowania posługi duchowej Kościoła w wymiarze społecznym, zarówno emigracyjnym, jak i krajowym.

W tej dziedzinie musimy dopracować się jasnego rozumienia, co znaczy świeckość. Ja jestem pełnoprawnym obywatelem i mam prawo być kapłanem dla tych, którzy tego chcą nie tylko w ojczyźnie w dosłownym tego słowa znaczeniu, ale i na emigracji. Oni tego chcą

– podkreślił abp Kowalczyk.

Odnosił się także do relacji między Kościołem katolickim a Kościołem prawosławnym, wskazując na potrzebę większej współpracy „w celu obrony wartości moralnych”. „Rosyjski Kościół Prawosławny wnosi wielki wkład w obronę prawd chrześcijańskich i dekalogu” – powiedział KAI w maju 2016 r.

Mimo pojawiających się w przestrzeni medialnej zarzutów, Instytut Pamięci Narodowej nie potwierdził jego współpracy z organami bezpieczeństwa PRL.

Inwigilowany przez SB

Z badań Komisji Historycznej Metropolii Warszawskiej, której wyniki opublikowano w styczniu 2009 r., wynika, iż ks. Józef Kowalczyk od 1963 r. był inwigilowany przez Służę Bezpieczeństwa PRL. Po wyjeździe do Rzymu i podjęciu pracy w urzędach Stolicy Apostolskiej znalazł się w 1971 r. w kręgu zainteresowania Departamentu I Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (wywiad). 15 grudnia 1982 r. został zarejestrowany jako kontakt informacyjny o kryptonimie „Cappino”. Pod datą 3 stycznia 1990 r. widnieje informacja o zniszczeniu całości materiałów „z powodu ich nieprzydatności operacyjnej”.

Kontakt informacyjny?

Z publikacji „Rzeczpospolitej” z 27 lutego 2018 r., której autor powoływał się na odnalezione dokumenty przechowywane wcześniej w tzw. zbiorze zastrzeżonym, abp Kowalczyk jako kontakt informacyjny był zarejestrowany „na wyrost” i mimo wielu prób werbunku współpracy z wywiadem, odmówił.

Sam abp Kowalczyk także od początku stanowczo zaprzeczał jakoby miał współpracować z PRL-owskimi służbami.

Postanowieniem marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego – wykonującego obowiązki prezydenta RP – 8 czerwca 2010 r. został odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski „za wybitne osiągnięcia w pracy duszpasterskiej oraz działalność na rzecz rozwoju współpracy między Rzecząpospolitą Polską i Stolicą Apostolską”. W 2006 r. otrzymał Wielki Krzyż Zasługi Orderu Zasługi Republiki Federalnej Niemiec, a w 2008 r. Krzyż Wielki Orderu Zasługi Republiki Portugalskiej. Z kolei w 2002 r. został uhonorowany Krzyżem Pro Piis Meritis zakonu maltańskiego.

Jest autorem licznych publikacji, m.in.: „Na drodze konsekrowanej” (1998), „Służyć słowu” (2000), „Tym, którzy Polskę stanowią” (2003), „Jestem wpisany w Ciebie nadzieją. Świadectwa po śmierci Jana Pawła II” (2006), „Dojrzewanie czasu” (1998), „Otwórzcie serca Chrystusowi, który przychodzi z darem pokoju” (2003), „Świadectwo i służba. Rozmowy o życiu i Kościele” (2008).

Idź do oryginalnego materiału