Afera za aferą. Dyrektorka „Samochodówki” zawieszona przez prezydenta w obowiązkach

mojradom.pl 2 godzin temu

Jak pisaliśmy, rodzice uczniów "Samochodówki" zawiadomili o sprawie prokuraturę, po tym jak dowiedzieli się, iż dyrektorka szkoły nie zareagowała na informacje, które miały docierać do niej o zachowaniu nauczycielki. Magdalena M. - zdaniem uczniów i rodziców - pożyczała od nich pieniądze i ich nie zwracała, tłumacząc się, iż jest chora. W sumach tych były także składki na radę rodziców. Gdy nauczycielka dowiedziała się, iż o jej postępowaniu wie dyrektorka, miała namawiać jednego z uczniów, by „wytłumaczyli” koledze, iż „na wychowawczynię się nie kabluje”. Do takiego incydentu jednak nie doszło.

Źle zorganizowana wycieczka

- Informacje o nieprawidłowościach związanych związane z organizacją wycieczki szkolnej jako urząd otrzymaliśmy w czerwcu lub w maju roku temu. Był to anonim, w którym wskazane były nieprawidłowości w organizacji wycieczki przez panią Magdalenę M. Jako zastępca prezydenta odpowiadający za oświatę zaprosiłam panią dyrektor na spotkanie. Wyjaśniła ona całą sytuację, przedstawiła wszystkie dokumenty finansowe, potwierdziła, iż były nieprawidłowości popełnione przez panią M., dała jej upomnienie oraz zmieniła regulamin zbierania pieniędzy polegający na tym, iż nauczyciele w tej szkole mają zakaz przyjmowania pieniędzy. Może to robić tylko rada rodziców w formie bezgotówkowej albo mogą to robić skarbnicy - mówi wiceprezydent Radomia Katarzyna Kalinowska. Jak zapewnia, był to cały materiał, jaki prezydent posiadał dotyczący tej procedury, który dzisiaj wybuchł. - Natomiast w lipcu tego roku dostaliśmy pismo otrzymaliśmy pismo podpisane przez radę rodziców tej szkoły, w którym opisali ponownie tę źle zorganizowaną wycieczkę w kontekście finansowym, jak również wskazywali na inne zarzuty związane z tą nauczycielką, m.in. nieprowadzenie zajęć lekcyjnych, właśnie pożyczanie pieniędzy i ich nieooddawanie nie tylko od uczniów, ale i rodziców. Ponownie zaprosiłam panią dyrektor, ale wtedy sprawa już toczyła się w prokuraturze - wyjaśnia wiceprezydent Kalinowska.

Absolwenci poskarżyli się

Katarzyna Kalinowska informuje jednocześnie, iż po publikacjach prasowych do urzędu wpłynęły dwa kolejne pisma związane z Zespołem Szkół Samochodowych. - Oba skierowane były przez absolwentów szkoły; dwa zarzuty dotyczą bezpośrednio formułowanych pod adresem pani dyrektor, jeden postępowania dyrektor w stosunku do jednego z uczniów - tłumaczy wiceprezydent Radomia. Podkreśla, iż ponieważ sprawa narusza prawa i dobra dziecka, urząd ma podstawę do zawiadomienia rzecznika dyscypliny przy wojewodzie mazowieckim o podejrzeniu popełnienia przez panią dyrektor czynu, które narusza te prawa i dobra i takie zawiadomienie zostało dzisiaj skierowane. - I prawo daje nam w związku z tą sytuacją na zawieszenie dyrektora w pełnieniu funkcji nauczyciela i takie zarządzenie obowiązujące przez sześć miesięcy prezydent wydał - sumuje wiceprezydent Kalinowska.

Zarządzenie wskazuje, iż w przypadku wszczęcia postępowania karnego lub dyscyplinarnego okres zawieszenia ulegnie przedłużeniu do czasu zakończenia postępowania.

Bożena Dobrzyńska

Idź do oryginalnego materiału