
Nietypowa sytuacja miała miejsce w miejscowości Oderzo na północy Włoch. W krótkim czasie operatorzy numeru alarmowego 112 odebrali 40 tzw. głuchych telefonów, a pogotowie – kolejnych 30. Po drugiej stronie nikt się nie odzywał, a w tle słychać było dziecięce głosy.
Przedszkolak zablokował numer alarmowy
Początkowo sądzono, iż to głupi żart. Gdy linie zostały niemal zablokowane, służby wszczęły alarm i rozpoczęły poszukiwania sprawcy. Trop zaskoczył wszystkich – połączenia pochodziły z przedszkola.
Na miejscu okazało się, iż dzwoniącym był… czteroletni chłopiec, który nieświadomie wybierał numery alarmowe z pomocą smartwatcha.
Urządzenie, które dostał od rodziców, pozwalało na połączenia tylko z numerami alarmowymi – i to właśnie one były aktywowane podczas zabawy.
Zegarek został odebrany i przekazany rodzicom, którzy – mimo zamieszania – nie ponieśli żadnych konsekwencji. Cała historia zakończyła się szczęśliwie, ale służby przypominają, jak ważna jest kontrola nad urządzeniami dawanymi dzieciom.