Alarm. Trzy zagrożenia w całej Polsce. Służby wchodzą do szkół i na ulice. Rząd wydał komunikat

warszawawpigulce.pl 2 godzin temu

Zauważyłeś policjanta w kamizelce kuloodpornej przy wejściu do galerii? To nie ćwiczenia. Od końca sierpnia w całej Polsce obowiązuje drugi stopień alarmowy, a służby dostały jasny sygnał – maksymalna czujność do końca listopada.

Fot. Warszawa w Pigułce

Od kilku tygodni w polskich szkołach, przedszkołach i żłobkach obowiązuje zakaz wstępu dla osób postronnych. Nie jesteś nauczycielem ani pracownikiem? Przygotuj się na dokładną kontrolę przy bramie.

Pani Justyna z warszawskiego Bemowa poczuła to na własnej skórze. – Przyszłam po córkę dziesięć minut wcześniej i chciałam wejść do środka. Ochroniarz zatrzymał mnie przy wejściu, poprosił o dowód i kazał czekać na zewnątrz. Wyjaśnił, iż przez stan alarmowy nie wpuszczają rodziców do budynku – opowiada.

To nie przypadek. Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów jednoznacznie mówi – podczas stopnia BRAVO w przedszkołach, szkołach i uczelniach prowadzonych przez jednostki samorządu terytorialnego lub organy administracji rządowej wprowadza się zakazy wstępu dla osób postronnych.

W praktyce oznacza to, iż choćby jako rodzic możesz mieć ograniczony dostęp do budynku szkoły. jeżeli musisz wejść – na przykład na spotkanie z wychowawcą – przygotuj się na okazanie dowodu osobistego i podanie celu wizyty.

Co to oznacza dla ciebie?

Jeśli codziennie dojeżdżasz do pracy komunikacją miejską, możesz zauważyć zwiększoną obecność patroli. Policja, Straż Graniczna i Żandarmeria Wojskowa prowadzą wzmożone kontrole w miejscach dużych skupisk ludzi – dworcach, przystankach, stacjach metra.

Pan Marcin, który codziennie dojeżdża do pracy z Piaseczna do Warszawy, widzi różnicę. – Na Dworcu Centralnym jest teraz zauważalnie więcej policjantów niż jeszcze pół roku temu. Stoją z bronią długą, sprawdzają bagaże, czasem pytają dokąd się jedzie. Na początku było to niepokojące, teraz już się przyzwyczaiłem – mówi.

Funkcjonariusze zabezpieczający obiekty użyteczności publicznej i infrastruktury krytycznej muszą nosić broń długą oraz kamizelki kuloodporne. To może wyglądać niepokojąco, ale jest częścią procedur bezpieczeństwa.

Centra handlowe, lotniska, dworce kolejowe – wszędzie tam możesz spodziewać się dokładniejszych kontroli przy wejściu. Ochrona może poprosić cię o otwarcie torebki, plecaka czy bagażu podręcznego. To nie nękanie – to obowiązek wynikający z przepisów.

Cyberatak może sparaliżować urząd. Administracja pracuje na najwyższych obrotach

Równolegle z BRAVO obowiązuje stopień BRAVO-CRP dotyczący cyberbezpieczeństwa. Oznacza to, iż wszystkie urzędy, instytucje publiczne i operatorzy infrastruktury krytycznej muszą prowadzić wzmożony monitoring swoich systemów informatycznych.

Administratorzy kluczowych systemów pracują na całodobowych dyżurach. Pan Krzysztof, informatyk w jednym z warszawskich urzędów, potwierdza. – Mamy wprowadzony system rotacyjny. Zawsze ktoś z zespołu jest dostępny. Monitorujemy ruch w sieci, sprawdzamy, czy nie było prób włamania, weryfikujemy wszelkie nietypowe zachowania systemów – wyjaśnia.

Dla zwykłego obywatela może to oznaczać czasowe problemy z dostępem do e-usług urzędowych. jeżeli nagle witryna urzędu działa wolniej lub wymaga dodatkowej weryfikacji tożsamości – to efekt podwyższonych środków bezpieczeństwa.

Trzy zagrożenia objęte alarmem

Premier podpisał zarządzenia dotyczące trzech obszarów. Pierwszy to stopień BRAVO na terenie całego kraju – oznacza zwiększone zagrożenie atakiem terrorystycznym, choć bez wskazania konkretnego celu.

Drugi to BRAVO-CRP dotyczący cyberprzestrzeni – odpowiedź na rosnące ryzyko ataków hakerskich na polskie instytucje i infrastrukturę krytyczną.

Trzeci to stopień BRAVO wobec polskiej infrastruktury energetycznej znajdującej się poza granicami kraju. Chodzi główkim o gazociągi, rurociągi naftowe i instalacje przesyłowe w krajach ościennych, które są najważniejsze dla polskiego bezpieczeństwa energetycznego.

Wszystkie trzy stopnie obowiązują do 30 listopada 2025 roku do godziny 23:59.

Rosja i Białoruś jako źródło zagrożenia

Decyzja o przedłużeniu stopnia alarmowego nie jest przypadkowa. Polska znajduje się w strefie podwyższonego ryzyka ze względu na trwającą wojnę w Ukrainie i działania hybrydowe prowadzone przez Rosję i Białoruś.

We wrześniu tego roku doszło do incydentu z rosyjskimi dronami, które wleciały w polską przestrzeń powietrzną. W sierpniu służby zabezpieczyły cztery miejsca, gdzie odnaleziono szczątki nieustalonych obiektów powietrznych. To pokazuje, iż zagrożenie jest realne.

Polska jako główny sojusznik Ukrainy i kraj graniczny z Rosją i Białorusią znajduje się na pierwszej linii potencjalnych ataków sabotażowych, terrorystycznych lub hybrydowych.

Co powinieneś teraz zrobić?

Zachowaj czujność w miejscach publicznych. Zwracaj uwagę na nietypowo zachowujące się osoby, pozostawione bez opieki bagaże, torby czy plecaki. Szczególnie podejrzane są pojazdy – zwłaszcza dostawcze – zaparkowane w pobliżu miejsc zgromadzeń lub obiektów użyteczności publicznej.

Jeśli zauważysz coś podejrzanego, nie podchodź do przedmiotu i nie próbuj go otwierać. Natychmiast powiadom ochronę obiektu lub zadzwoń na numer alarmowy 112. Lepiej zgłosić fałszywy alarm niż zignorować realne zagrożenie.

Pani Agnieszka ze Śródmieścia zrobiła to dwa tygodnie temu. – Zauważyłam dziwnie zaparkowany samochód dostawczy przy przedszkolu mojej córki. Stał tam od kilku godzin, nie było w nim nikogo. Zadzwoniłam na policję. Przyjechali, sprawdzili – okazało się, iż to zwykły samochód należący do dostawcy cateringu. Trochę mi głupio, ale policjanci podziękowali za czujność – opowiada.

Twoja cierpliwość pomoże służbom

Przygotuj się na dłuższe kolejki przy wejściach do urzędów, galerii handlowych czy obiektów kultury. Kontrole bagażowe, pytania o cel wizyty, sprawdzanie dokumentów – to wszystko wydłuża czas obsługi.

Zaplanuj wizytę w urzędzie z większym wyprzedzeniem. jeżeli masz istotną sprawę do załatwienia, przyjdź wcześniej – choćby pół godziny może zrobić różnicę.

W szkole twojego dziecka zaakceptuj nowe zasady. jeżeli ochroniarz zatrzymuje cię przy wejściu – to nie utrudnianie, tylko wykonywanie obowiązków służbowych. kooperacja z personelem bezpieczeństwa przyspiesza procedury i pomaga wszystkim.

Co się stanie, jeżeli sytuacja się pogorszy?

Stopień BRAVO to drugi z czterech poziomów w polskim systemie alarmowym. Wyżej pozostało CHARLIE i DELTA.

CHARLIE wprowadza się, gdy wystąpi zdarzenie potwierdzające prawdopodobny cel ataku terrorystycznego lub gdy służby otrzymają wiarygodne informacje o planowanym ataku. Ten stopień obowiązywał w Polsce od lutego 2022 do lutego 2024 roku w związku z wojną w Ukrainie.

DELTA to najwyższy stopień alarmowy. Wprowadza się go, gdy atak terrorystyczny już miał miejsce lub gdy służby mają informacje o zaawansowanej fazie przygotowań do ataku. W takim przypadku uruchamia się plany awaryjne, ewakuację i natychmiastowe przywracanie funkcjonowania zaatakowanych systemów.

Fakt, iż od ponad roku utrzymuje się stopień BRAVO pokazuje, iż sytuacja pozostaje napięta, ale nie wymaga jeszcze najwyższych poziomów alertu.

Praktyczne konsekwencje na co dzień

Dla większości obywateli stopień BRAVO nie oznacza drastycznych ograniczeń. Możesz normalnie poruszać się po kraju, korzystać z komunikacji, chodzić do pracy i szkoły.

Jednak organizatorzy dużych wydarzeń – koncertów, meczów, manifestacji – muszą liczyć się z bardziej rygorystycznymi kontrolami i obowiązkową współpracą ze służbami bezpieczeństwa.

Właściciele obiektów użyteczności publicznej mają obowiązek prowadzenia wzmożonej kontroli. Większa liczba kamer, częstsze patrole ochrony, szybsza reakcja na nietypowe sytuacje – to standard w czasie stopnia BRAVO.

Kiedy to się skończy?

Obecne zarządzenia obowiązują do 30 listopada 2025 roku. Po tym terminie rząd zdecyduje, czy przedłużyć stopnie alarmowe, czy powrócić do stanu normalnego.

Decyzja będzie zależała od sytuacji geopolitycznej, oceny zagrożenia przez służby oraz rozwoju wydarzeń na Ukrainie. jeżeli wojna będzie trwała, a zagrożenie hybrydowe ze strony Rosji i Białorusi się utrzyma, możemy spodziewać się kolejnego przedłużenia.

Na razie służby mają jasny komunikat – pełna gotowość do końca listopada. To oznacza kolejne tygodnie wzmożonej czujności, dodatkowych kontroli i obecności uzbrojonych funkcjonariuszy w przestrzeni publicznej.

Idź do oryginalnego materiału