Andrzej Lachowicz. ANDY - wystawa (Galeria Piekary, ul. Święty Marcin 80/82)

poznan.pl 3 dni temu
Galeria Piekary zaprasza na wystawę "ANDY" Andrzeja Lachowicza (ur. 1939, zm. 2015) - malarza, fotografa, grafika, teoretyka, współtwórcy grupy Permafo, który swoją działalnością i zaangażowaniem uczestniczył w budowaniu artystycznego świata i znacząco wpływał na kierunek rozwoju sztuki. - Urodził się w Wilnie. W 1957 roku zamieszkał w Krakowie, by uczyć się w Akademii Górniczo-Hutniczej, a następnie udał się do Wrocławia, gdzie w 1965 roku ukończył studia w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych pod czujnym okiem profesora Stanisława Dawskiego. To w tym mieście żył, tworzył i zapisał się na kartach historii jako jeden z artystów budujących najpierw polski konceptualizm, a później - postkonceptualizm. Znany był głównie jako fotograf, który realizował projekty długofalowe - na przykład w latach 60. zaczął tworzyć cykl Cienie , który kontynuował aż do końca życia. To właśnie istota cienia była jego głównym zainteresowaniem i punktem wyjścia na drodze artystycznej. W lata 70. wszedł z cyklem Transplantacje , w którym przedstawiał zdjęcia wielokrotnie naświetlonych dłoni. Ta wielowarstwowość oświetlenia koresponduje z wielokrotnością wykorzystania projektu, bowiem pod koniec lat 80. Transplantacje stały się zapalnikiem do stworzenia serii Topologie , która stanowiła swoisty rodzaj autocytatu. - Wszystkie te projekty rozwijały się równolegle do teoretycznych rozważań Lachowicza dotyczących między innymi istoty sztuki permanentnej, w której zaakcentowane zostały elementy niekończenia się. Lachowicza zakładał, iż skoro sztuka jest próbą odwzorowania rzeczywistości, to może bez umiaru zbliżać się do wiernego naśladownictwa, nie osiągając go jednak w pełni. Oddawanie w pracach wizji wielokrotności oraz warstwowości materii i światła koresponduje z tą teorią, podobnie jak abstrakcyjny projekt malarski Energia luzu i Energia upadku można uznać za pozostający w dialogu z autorską koncepcją, wedle której sztuka posiada energię, a uprawianie jej to próba uczestniczenia w absolucie. Daleko tym wszystkim projektom od zachowania statyczności; bardziej przypominają futurystyczne próby zaznaczenia dynamiki. Lachowicz potrafił sztukę uwznioślić, a język artystyczny przełożyć na filozoficzny - i odwrotnie. Jego droga twórcza stanowiła proces, w którym przeszedł od tradycyjnego konceptualizmu do fotografii inscenizowanej, jednocześnie nigdy nie dając się zamknąć w szufladzie jednego tylko nurtu. Fotografię potrafił efektywnie łączyć z malarstwem, zdobiąc stare zdjęcia abstrakcyjnymi, kolorowymi wzorami. - opr.sw
Idź do oryginalnego materiału