Ktoś kiedyś powiedział, iż sprzątanie domu, gdy ma się małe dzieci to jak jedzenie ciasteczek podczas mycia zębów. Ten ktoś na 100 procent był rodzicem.
Jeśli ciebie też przytłacza bałagan w domu, zastosuj jeden sprytny trik, który pomoże ci zapanować nad otoczeniem w twoich czterech kątach. Sekretem do sukcesu jest usunięcie z przestrzeni 3 konkretnych rzeczy.
Warto zrezygnować z pojemników, pudełek, koszyczków i plastikowych pojemników, do których zbieramy różne drobiazgi - ten element tylko wzmaga w nas nawyk zbieractwa.
Bałagan w domu się nawarstwia
Mam wrażenie, iż jestem jedyną osobą, której w moim domu bałagan przeszkadza. Mieszkam z mężem i 2 synami, których staram się uczyć sprzątania zabawek, porządku wokół siebie, by każdemu z domowników żyło się lepiej. Mamy w domu jasną zasadę, iż wszyscy gramy do jednej bramki i dbamy o porządek wokół, bo wtedy każdemu jest milej w tych naszych 4 kątach przebywać.
Ostatnio jednak całkiem przestałam panować nad tym chaosem. Gdy ma się w domu 4 osoby, codzienność potrafi być nieprzewidywalna (a nie chcę myśleć nawet, co by było, gdyby było nas więcej, plus jakieś zwierzęta). Wystarczyło, iż przez 2 dni syn nie sprzątnął swoich brudnych ubrań z pokoju, drugi zostawił na noc rozłożone na dywanie samochodziki.
Mąż w tym samym czasie zapomniał o wstawieniu pralki i nagle cały dom wygląda jakby wybuchła bomba. W takich chwilach mam poczucie, iż tylko ja się tym przejmuje i ogarniam otoczenie. Denerwuje mnie to, iż nikt się tym nie przejmuje, iż ciężko mi wyegzekwować od domowników utrzymywanie porządku w chwilach, gdy robi się większy rozgardiasz.
Trik z TikToka na sprzątanie?
Znajoma, której się żaliłam, iż nie ogarniamy czasem przestrzeni w domu, co utrudnia nam odpoczynek i spokój, podpowiedziała mi jedną rzecz. Uważam, iż to genialna rada, dlatego dzielę się nią z innymi mamami. Mianowicie, wszystko, co musisz zrobić, żeby pozbyć się bałaganu, opiera się o 3 przedmioty, wokół których wszyscy w domu się kręcą.
Większość z nas miewa bałagan piętrzący się w różnych częściach domu. Może to być stos dokumentów na biurku, które "kiedyś przejrzysz". Mogą to być stosy ubrań do prasowania lub pościel, którą trzeba złożyć i schować do szaf. Takie drobiazgi, które się piętrzą, prowadzą do sytuacji, jak ta u mnie – iż nie umiem znaleźć spokoju wśród otaczającego mnie w domu chaosu. Znajoma, która poleciła mi poniższą radę, wysłała mi filmik, który odmienił jej system sprzątania. Oto on:
Ta rada, która tyle odmieniła, to proste usunięcie z domu 3 typów rzeczy:
Zlikwiduj nawyk zbieractwa
To elementy, które działają na nas tak, iż zaczynamy zbierać wszystko, co "kiedyś może się przydać". Odkładamy tam długopisy, magnesy, znalezione monety i zapasowe klucze do auta. Zbieramy w nich plastikowe torebki, kabelki i wiele małych elementów od zabawek, które być może któregoś dnia naprawimy. Bez sentymentów usunęłam wszystkie takie "trudne" elementy i nagle okazało się, iż tego przytłaczającego bałaganu jest mniej.
Dzieciom nie potrzeba miliona zabawek w łazience, bo i tak w kąpieli wciąż bawią się 4-5 tymi samymi. Nikt nie potrzebuje w kuchni koszyczka, do którego odkładamy wszystkie karteczki z notatkami, zniszczone kable USB i inne niepotrzebne rzeczy. jeżeli to usuniesz, możesz zyskać więcej miejsca, co z kolei sprawi, iż twój dom będzie wyglądał czyściej i przytulniej. U mnie to faktycznie zadziałało, ale widać, iż u innych internautów również, co widać po komentarzach pod filmem na TikToku:
"To prawda. W sobotę rano posprzątaliśmy i dom wydaje się większy".
"Właśnie dokładnie posprzątałem swój pokój, a pozbycie się pudeł i plastikowych toreb sprawiło, iż poczułem się o wiele lepiej".
"Ponownie używamy plastikowych toreb, ale ładnie je składam i mam rolkę, którą uszyłem, aby je tam włożyć. Pudełka zawsze są poddawane recyklingowi. Plastikowe pojemniki muszą być w moim domu, bo używam ich dla dzieci jako śniadaniówek, ale są one ułożone w stos i odłożone do szafki".