Zakończył się remont elewacji Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku
W ramach prac przebudowano dwa szpitalne wejścia, gruntownie wyremontowano i docieplono ściany. Odnowiono też elewację. Inwestycja została sfinansowana z budżetu województwa podlaskiego.
Remont dotyczył ścian otaczających wejście główne szpitala. Teraz utrzymane są w jasnej kolorystyce, a barwy nawiązują do niedawno powstałego muralu z misiem-doktorem. Prace trwały około dwóch miesięcy.
– Myślę, iż szpital prezentuje się znacznie lepiej. Dla dzieci to jest bardzo ważne, żeby sam szpital nie budził w nich lęku i obaw, mam nadzieję, iż nam się to udało, wydaje mi się, iż szpital jest dość wesoły – mówiła (3.01) dyrektor placówki prof. Anna Wasilewska. – Modernizacja dotyczyła elewacji tylko niższego budynku szpitalnego, a remontu wymaga też jego wyższa część, ale mamy nadzieję jeszcze w tym roku pozyskać pieniądze, żeby ten remont dokończyć – dodała.
Samorząd województwa podlaskiego na remont elewacji przekazał 500 tys. zł. To było swego rodzaju dopełnienie prac związanych z wymianą okien i drzwi w szpitalu – inwestycji również finansowanej z budżetu województwa kwotą 2,4 mln zł.
– Wszystkim nam leży na sercu komfort leczenia małych pacjentów, dlatego jako zarząd województwa wspieramy i będziemy wspierać UDSK i w dużych, i mniejszych inwestycjach. Ten remont, modernizacja elewacji, wymiana stolarki okiennej i drzwiowej, ale też pomoc w czasie pandemii – to prawie 10 mln zł przekazanych dotacji, do tego wsparcie budowy Centrum Psychiatrii Dzieci i Młodzieży, na które przeznaczyliśmy ok. 17 mln zł – podkreślał marszałek Artur Kosicki.
To nie koniec inwestycji w UDSK
Na finiszu jest tam remont oddziałów i, jak zapewniała dyrektor Wasilewska, prace wykończeniowe dobiegają końca. Kolejny plan to m.in. budowa przyszpitalnego budynku, do którego zostaną przeniesione poradnie, apteka, laboratoria. Tam też ma powstać pracownia mikrobiologiczna. Pierwsze przetargi mają ruszyć jeszcze w tym roku, a cała inwestycja ma być gotowa w ciągu trzech lat.