Słuchaj, mam słabość do natychmiastowej satysfakcji. Często jest to jedna z moich ulubionych rzeczy w życiu w Nowym Jorku. Dziś rano Nintendo ogłosiło zegar Alarmo za 99 dolarówa kiedy kilka godzin później otwarto sklep firmowy w Rockefeller Center, wszedłem i kupiłem jeden. Czy czułem się trochę niepewnie, płacąc 108,91 dolarów po opodatkowaniu za plastikowy budzik? Zakładasz. Ale na szczęście w mojej branży liczy się to jako wydatek pracy. (Technicznie rzecz biorąc, ten produkt nazywa się Nintendo Sound Clock: Alarmo — ale nikt nigdy nie będzie się do niego odnosił w ten sposób. To Alarmo.)
KrawędźStarszy redaktor ds. rozrywki, Andrew Webster, będzie miał niedługo pełną recenzję Alarmo, ale chciałem to sprawdzić sam. Przede wszystkim interesowała mnie jakość dźwięku. Gdyby głośnik w tym stosunkowo małym zegarze brzmiał blaszanie lub przenikliwie, zrujnowałoby to dla mnie całą koncepcję.
Górną tarczę bardzo przyjemnie się porusza.
Okazuje się, iż nie musisz się tym martwić. Nie próbowałem wszystkich różnych dźwięków Alarmo, ale nawet Super Mario Bros. Motyw odtwarzany podczas procesu instalacji wyeliminował moje obawy, iż będzie to brzmiało jak bzdura. Ta procedura konfiguracyjna jest w rzeczywistości dość długa i może okazać się zbyt skomplikowana dla dziecka. Oczywiście wybierasz datę i godzinę, ale jesteś także prowadzony przez konfigurację funkcji wykrywania ruchu zegara, co zajmuje trochę czasu i nie widzę możliwości pominięcia tego. Czujnik obecności fal milimetrowych Alarmo współpracuje z łóżkami o rozmiarach od podwójnych do królewskich, a ekran jest skierowany w stronę środka łóżka.
Górna tarcza może wyświetlać całą gamę kolorów.GIF: Chris Welch / The Verge
Wyświetlacz nie jest dotykowy i nie jest okrągły. (I mam wrażenie, iż film promocyjny Nintendo trochę wyolbrzymia jego rozmiar.) Automatycznie dostosowuje jasność w oparciu o oświetlenie otoczenia. Ciekawym szczegółem jest to, iż ekran zegara i krój pisma będą się zmieniać w zależności od wybranego alarmu. Za każdym razem, gdy wyświetlany jest zwykły zegar, postać na ekranie będzie również poruszać się od lewej do prawej w oparciu o Twoje własne ruchy, jeżeli znajdziesz się w zasięgu czujników ruchu.
Sterujesz Alarmo dzięki przycisków u góry. Duże pokrętło można obracać, aby poruszać się po menu i naciskać, aby dokonywać wyborów. Po lewej stronie znajduje się przycisk Wstecz, a po prawej przycisk powiadomień. Prawie nie korzystałem z zegara, ale prawdopodobnie tutaj możesz otrzymywać powiadomienia o wskaźnikach snu. (Nie ma żadnego poważnego monitorowania stanu zdrowia ani nic podobnego; nie oczekuj, iż Mario ostrzeże Cię o chrapaniu lub potencjalnym bezdechu sennym.)
Mam nadzieję, iż nie spodziewałeś się okrągłego wyświetlacza.
Górna tarcza podświetla się różnymi kolorami; zobaczysz ich sporo w ciągu pierwszych kilku minut korzystania z Alarmo. Oprócz podstawowej funkcji alarmu, Alarmo ma także dźwięki do snu, przy których możesz zasnąć. Nintendo planuje zaoferować nowe dźwięki, które będzie można pobrać na zegar w ramach subskrypcji Nintendo Switch Online. (Po wejściu do tego menu zostanie wyświetlony monit informujący młodszych użytkowników, aby odszukali rodzica lub opiekuna.)
Czy to coś jest absurdalnie drogie jak na to, czym jest? Z pewnością. Ale jak na tę grupę demograficzną jest bardzo urocza, a przez cały czas są drobne, przemyślane akcenty Nintendo – a ja ledwo się w to zagłębiłem.
Oto kilka zdjęć zegara Nintendo za 99 dolarów.
Alarmo zawiera alarmy, dźwięki do snu i dzwonki godzinowe.
Nie każ Alarmo pytać cię dwa razy.
Poruszanie się wycisza alarm, a wstanie z łóżka całkowicie go zatrzymuje.
Lepiej nie zakradaj się z powrotem do łóżka.
Alarm zasilany jest poprzez port USB-C. (W zestawie znajduje się czarny kabel, inny niż ten widoczny tutaj.)
Bądźcie na bieżąco z naszą pełną recenzją już wkrótce.
Source link