"Brałam paracetamol w ciąży, mój syn ma dziś pięć lat i jest zdrowy". Komu zależy na tym, żeby kobiety cierpiały
Zdjęcie: Brałam paracetamol w ciąży, mój syn ma dziś pięć lat i jest zdrowy
— jeżeli mam tak silną migrenę, iż nie jestem w stanie zająć się drugim dzieckiem w domu, cierpi nie tylko moje zdrowie, ale i cała rodzina. Dlatego uważam, iż nie sztuką jest odstawić wszystkie leki w imię zasady, "żeby tylko nie zaszkodzić dziecku" — mówi Agata, która jest w siódmym miesiącu ciąży. — Nieleczony ból i gorączka powodują wydzielanie się tzw. toksyn stresowych i toksyn bólowych, które mogą negatywnie wpływać na rozwój mózgu. W praktyce są one groźniejsze dla matki i płodu niż sam lek — komentuje w rozmowie z Onetem dr Maciej W. Socha, ginekolog-onkolog, położnik i perinatolog.