- Jarosławowi W. zdarzało się na zmianie bez potrzeby odbezpieczać broń. Wiele razy zaniedbywał swoje obowiązki. System zawiódł. Nie powinien pozwolić takiemu człowiekowi na pełnienie służby - mówi Wirtualnej Polsce jeden z byłych przełożonych mężczyzny, który zabił lekarza w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie.