Chciał "kreatywnie" wyrwać dziecku ząb. Gdzie ten ojciec miał rozum?

mamadu.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Niektórzy rodzice próbują ulepszyć metody na wyrywanie zębów. Fot. 123rf.com


Wypadanie zębów mlecznych to istotny moment w życiu każdego dziecka. W przypadku niektórych kilkulatków to niełatwy proces. Rodzice, chcąc pomóc swoim pociechom, wpadają na przeróżne kreatywne pomysły. Filmik, który zobaczyłam w sieci, zmroził moją krew. Przecieram oczy ze zdumienia i pytam: gdzie ten ojciec ma rozum?!


Trafiłam niedawno w sieci na filmik, którym dosłownie mnie przeraził. Na nagraniu widać, iż chłopiec ma przywiązaną do zęba nitkę, a jej drugi koniec jest przymocowany do naboju od Nerfa. Nagle tata oddaje strzał, a ząb wypada z buzi dziecka. Aż mnie skręciło, zarówno z bólu, jak i na myśl o głupocie tego ojca. Choć dziecko wygląda na zachwycone tym jakże nowatorskim pomysłem, to jest on po prostu zły i niebezpieczny.



Nam tak wyrywano i żyjemy


To, co widać na filmie, to taka uwspółcześniona wersja wyrywania mleczaka, dzięki nitki przywiązanej do klamki. Wesoło? Dla mnie raczej klimat rodem z "Jackass" (swoją drogą panowie wyrywali tam zęba Lamborghini). Pokazówka, która najpewniej komuś sprawi ból, ale efektownie wygląda. I choć wyrywanie zębów na nitkę i klamkę było dość powszechną praktyką w czasach naszego dzieciństwa, to warto wiedzieć, iż to bardzo zły pomysł. A niestety tego typu pomysłów w sieci nie brakuje.


Ruszający się ząb to spory stres dla kilkulatka. jeżeli nie boli i nie przeszkadza, absolutnie nie ma potrzeby tego przyspieszać jego usuwania dzięki domowych metod. Sama jako dziecko miałam problem z samodzielnym wyrwaniem zębów. Niejednokrotnie rodzice namawiali mnie na nitkę, z którą chodziłam i pociągałam co jakiś czas. Gdy trwało to zbyt długo, ktoś niepostrzeżenie podchodził, ciągnął, a ząb wypadał. Działo się to bez mojej zgody, więc potęgowało niemiłe odczucia, ale choćby za zgodą nigdy bym tego nie zrobiła moim córkom.

Zęby mleczne wypadają samoistnie i nie należy pośpieszać tego procesu. Co więcej, sami stomatolodzy nie są przekonani do takich "kreatywnych metod". Nagłe wyrwanie zęba dzięki nitki może spowodować nie tylko niepotrzebny stres i ból (nie możemy tego przewidzieć wcześniej), ale także uszkodzić dziąsło, a choćby stały ząb! Z kolei wykorzystanie niesterylnej nitki może doprowadzić do infekcji. Lepiej więc unikać takich internetowych sposobów.

Dziecko nie daje rady


Jeśli ząb jest oporny, lepiej zaoferować twardsze pokarmy np. jabłko czy surową marchew, które trochę rozruszają mleczaka. Oczywiście mogą się zdarzyć sytuacje, w których widzimy, iż ząb znajduje się już na tzw. włosku, a kilkulatek nie może sobie poradzić. Moja córka tak miała. Krawędź mocno ją kaleczyła, co spawało ból, mimo to sama nie mogła go wyrwać. Płakała i prosiła o pomoc, ale nitka była zbędna.

Stomatolodzy radzą, by użyć jałowej gazy, przez która chwyta się ząb, a następnie należy go pociągnąć (do dołu – jeżeli wyrywamy ząb górny lub do góry – jeżeli wyrywamy dolny ząb). Chcąc wyrwać taki ząb, staramy się nie ciągnąć go do siebie, czy nadmiernie na boki, także nie kręcimy i nie szarpiemy, ponieważ może to skutkować, powstaniem większej rany.

Po usunięciu mleczaka dziecko powinno przepłukać usta czystą wodą lub płukanką antybakteryjną. jeżeli ząb jest kłopotliwy, należy udać się do stomatologa, a nie kombinować z kreatywnym jego wyrywaniem.

Idź do oryginalnego materiału