Chciałam porozmawiać z rodzicami, aby zamienili swój dom na nasze mieszkanie, ale od tamtej pory choćby nie chcą mieć kontaktu z wnukami

przytulnosc.pl 1 tydzień temu

Moi rodzice zawsze marzyli o dużej rodzinie i dlatego zbudowali ogromny dom. Jednak nie mogli mieć tylu dzieci, ile sobie wymarzyli.

Na początku mój tata miał poważne problemy zdrowotne, dlatego wymagał intensywnego leczenia, a później podobne problemy zdrowotne dotknęły także moją mamę.

Potem przyszły lata 90-te, ojcu zabrano firmę przez grupy przestępcze, a później musieli przejść przez wiele innych trudności, które uniemożliwiły im zostanie rodzicami wielodzietnymi. Kiedy moja mama skończyła 32 lata, urodziłam się ja.

Nic dziwnego, iż byłam ich długo wyczekiwanym dzieckiem, dlatego w dzieciństwie dawali mi wszystko, co najlepsze. Nie znałam odmowy, zawsze spełniali wszystkie moje prośby. Nie mogę narzekać na swoje dzieciństwo, ponieważ w klasie byłam tą osobą, której wszyscy zazdrościli – i to nie tylko w klasie.

Marzenie moich rodziców o dużej rodzinie przeszło na mnie. Już w dzieciństwie marzyłam, iż będę miała co najmniej trójkę dzieci. Zawsze chciałam mieć dwie córeczki i synka.

W rzeczywistości wszystko potoczyło się trochę inaczej. Zarówno mój mąż, jak i ja cieszymy się dobrym zdrowiem i w wieku 38 lat jestem mamą czterech córek. Mój mąż nie traci nadziei i marzy o tym, iż doczekamy się syna, ale życie w czteropokojowym mieszkaniu jest dla nas bardzo ciasne.

Ostatnio zaczęłam namawiać rodziców, żeby zamienili swój ogromny dom na nasze mieszkanie. Oni mieszkają w tym domu we dwoje, a tak duża przestrzeń jest im zupełnie niepotrzebna. Dla nas natomiast taki dom byłby idealny. Wielokrotnie próbowałam rozmawiać z rodzicami, ale oni są uparci i nie chcą się zgodzić.

Po ostatniej rozmowie z nimi przestali choćby kontaktować się z wnukami. Ostatnio chciałam odwiedzić ich z córkami, ale powiedzieli mi, iż nie chcą mnie widzieć w swoim domu.

Może za bardzo na nich naciskałam, ale z praktycznego punktu widzenia takie rozwiązanie byłoby lepsze dla wszystkich – zarówno dla nas, jak i dla nich. W ich wieku tak ogromny dom jest im całkowicie zbędny, a mieszkanie byłoby dla nich wygodniejsze, bo wymaga mniej pracy.

Idź do oryginalnego materiału