Co dalej ze szkołami? Gmina mówi o finansowym paraliżu, nauczyciele – o warunkach nie do przyjęcia

wdi24.pl 9 godzin temu

W roku szkolnym 2025/2026 szkoły podstawowe w Knurowcu, Nowych Budach i Turzynie będą przez cały czas działać tak jak dotychczas. Próba przekazania ich stowarzyszeniu „Edukator” z Łomży zakończyła się fiaskiem. Gmina Brańszczyk informuje, iż sytuacja finansowa staje się coraz bardziej dramatyczna – a widmo likwidacji placówek wisi nad samorządem jak nigdy dotąd. Głos gminy: koszty, które rosną szybciej niż dochody W najnowszym kwartalniku Urzędu Gminy Brańszczyk podkreślono, iż wydatki na oświatę osiągnęły poziom, który może zagrozić dalszemu funkcjonowaniu całego samorządu. W 2024 roku koszty oświaty wyniosły ponad 23,8 mln zł, z czego subwencja państwowa pokryła tylko 13,4 mln. Różnicę – ponad 10,3 mln zł – pokryto z własnego budżetu gminy. W 2025 roku dopłata z budżetu do funkcjonowania szkół ma wynieść już ok. 13 mln zł. Jak tłumaczy samorząd, głównym problemem jest bardzo mała liczba uczniów w najmniejszych szkołach, przy relatywnie dużej liczbie nauczycieli i pracowników administracji. W SP w Knurowcu pracuje 15 nauczycieli i 3 osoby obsługi, a uczy się tam zaledwie 32 uczniów. W Turzynie – 43 uczniów i 25 nauczycieli. Gmina wylicza, iż koszt kształcenia jednego ucznia w tych szkołach sięga 50 tys. zł rocznie – podczas gdy w większym ZPO w Brańszczyku to tylko 18 tys. zł.

Idź do oryginalnego materiału