Sezon najmu tradycyjnie nabiera tempa pod koniec wakacji. W lipcu i sierpniu studenci i ich rodzice często szukają całych mieszkań, które można później dzielić. Dopiero we wrześniu, kiedy część z nich nie znajdzie lokalu w przystępnej cenie, popyt na pojedyncze pokoje gwałtownie rośnie. Oznacza to, iż pierwsze tygodnie roku akademickiego to czas największej rywalizacji o każdy wolny kąt.Rozchodzą się jak świeże bułeczkiJak wynika z danych portalu OLX, w lipcu 2025 roku liczba aktywnych ogłoszeń dotyczących wynajmu pokojów spadła aż o 12 proc. w skali roku. Choć największy wybór wciąż jest w dużych ośrodkach, takich jak Mazowsze, Małopolska czy Dolny Śląsk, sytuacja w mniejszych regionach akademickich, w tym w Białej Podlaskiej, jest znacznie trudniejsza. Rynek jest ogromny, bo – jak podaje GUS – tylko w roku akademickim 2023/2024 na polskich uczelniach uczyło się ponad 1,245 mln studentów.Cena to już średnio 1000 złŚrednia cena wynajmu pokoju w lipcu wynosiła 1000 zł miesięcznie. Najdrożej jest w Warszawie (ok. 1300 zł), Krakowie i Gdańsku (ok. 1200 zł). Na tle tych cen, nasz region wypada relatywnie korzystnie ze średnią stawką wynoszącą niespełna 840 zł. Jednak jeszcze kilka lat temu pokoje kosztujące więcej niż 1000 zł były rzadkością, a dziś stanowią już połowę wszystkich ofert. To pokazuje, jak gwałtownie rosną koszty życia studenckiego.Co więcej, właściciele coraz częściej preferują wynajem całych mieszkań. Uważają, iż przyciągają w ten sposób bardziej stabilnych najemców, a obsługa jest prostsza. Ich strategia jest prosta: kto pierwszy, ten lepszy. Im dłużej zwlekasz, tym większe ryzyko, iż ktoś wykorzysta twoją trudną sytuację i zażąda za pokój lub mieszkanie znacznie wyższej kwoty.Ogromny wydatekWynajęcie całego mieszkania to bariera nie do przeskoczenia dla większości studentów. Koszt wynajmu kawalerki w Białej Podlaskiej to często ponad 2000 zł, a w dużych miastach uniwersyteckich choćby 3000-4000 zł miesięcznie. To ogromna kwota dla młodych ludzi, którzy często utrzymują się z dorywczej pracy lub pomocy finansowej rodziców. Właśnie ta spora różnica między ceną pokoju a całego mieszkania sprawia, iż studenci masowo decydują się na wynajem pokoju lub dzielenie mieszkania ze znajomymi. Takie rozwiązanie pozwala drastycznie obniżyć koszty, a dla studenta każdy grosz ma znaczenie.Sytuację dodatkowo komplikuje ograniczona liczba miejsc w akademikach. Wiele uczelni nie jest w stanie zapewnić miejsca wszystkim chętnym studentom. choćby ci, którym uda się dostać, muszą zmierzyć się z rosnącymi kosztami, bo opłaty za akademiki również rosną. Prywatne alternatywy, takie jak hostele czy bursy, oferują kilka lepszą sytuację cenową, a często także gorsze warunki. To sprawia, iż studenci masowo ruszają na prywatny rynek najmu, co jeszcze bardziej napędza wzrost cen i zaostrza konkurencję o każdy pokój czy mieszkanie.Komentarz eksperta z Białej Podlaskiej– W Białej Podlaskiej, gdzie działa Państwowa Akademia Nauk Stosowanych, corocznie obserwujemy podobny scenariusz – mówi Mateusz Szymczuk z
biura Północ Nieruchomości w Białej Podlaskiej. – We wrześniu telefony praktycznie się nie wyłączają, a studenci pytają zarówno o pokoje w centrum, jak i mieszkania na osiedlach takich jak Jagiellońskie czy Wola. Warto pamiętać, iż najemcy nie zawsze muszą działać na własną rękę – agencje nieruchomości pomagają nie tylko znaleźć lokal, ale też przejść przez cały proces formalny, przygotować umowę, a choćby doradzić w sprawach finansowych. Dzięki temu wynajmujący mają pewność, iż podpisują bezpieczną umowę, a właściciele zyskują stabilnych najemców.Kontakt z biurem Północ Nieruchomości – Biała PodlaskaTel: 604 494 481E-mail: bialapodlaska@polnoc.plFacebook: Kliknij tutajStrona: nieruchomoscilubelskie.pl/biala-podlaska
