Czerwiec przyniósł mieszane sygnały z cypryjskiej gospodarki – z jednej strony spadają ceny i utrzymuje się deflacja, z drugiej jednak wyraźnie rośnie bezrobocie. Co to oznacza dla mieszkańców wyspy – w tym także dla Polaków?
Deflacja drugi miesiąc z rzędu
Według najnowszych danych Cypryjskiego Urzędu Statystycznego, inflacja w czerwcu 2025 roku wyniosła -0,4% w ujęciu rocznym. To już drugi miesiąc z rzędu z ujemnym wskaźnikiem inflacji – zjawiskiem znanym jako deflacja.
Największe spadki cen dotyczyły energii elektrycznej (-10,3%) oraz paliw (-9,2%), co wielu mieszkańców – w tym także Polaków – odczuło pozytywnie w domowych budżetach. Z kolei w ciągu miesiąca najbardziej potaniały produkty rolne (-4,8%).
Z drugiej strony, drożeją usługi – zwłaszcza w sektorze gastronomii i hotelarstwa (+5,5% rok do roku) oraz edukacji (+3,7%).
Więcej bezrobotnych
Niepokój budzi jednak sytuacja na rynku pracy. Liczba zarejestrowanych bezrobotnych na koniec czerwca wzrosła do 9153 osób, podczas gdy miesiąc wcześniej było ich 7378. To oznacza wzrost o ponad 20% w ciągu zaledwie jednego miesiąca.
Co ciekawe, w porównaniu z czerwcem ubiegłego roku sytuacja wygląda lepiej – wówczas bezrobotnych było ponad 10 tysięcy. Spadki zanotowano zwłaszcza w sektorze edukacji, budownictwa i przemysłu.

FAQ
Czy deflacja to dobra wiadomość dla konsumentów?
W krótkim okresie tak – oznacza niższe ceny. Jednak długotrwała deflacja może być niebezpieczna dla gospodarki, ponieważ zmniejsza zyski firm i może prowadzić do redukcji zatrudnienia.
Jakie sektory na Cyprze zwalniają najwięcej pracowników?
Największe spadki zatrudnienia dotyczą edukacji, budownictwa, przemysłu i sektora finansowego.
Ilu bezrobotnych było na Cyprze rok temu?
W czerwcu 2024 r. zarejestrowanych było 10 112 osób – w tej chwili jest ich mniej, ale ostatnie miesiące przyniosły wyraźny wzrost.