Czas na królową nauk

Drugiego dnia matur pisemnych egzaminem dojrzałości rządzi królowa nauk. Do matematyki o 9:00 przystąpili tegoroczni absolwenci szkół średnich.

Matematyka na poziomie podstawowym nie dla wszystkich jest łatwą, maturalną przeprawą. Szczególne wyzwanie stanowi dla uczniów klas humanistycznych, ale w kaliskim III Liceum im. Mikołaja Kopernika humaniści, jak zapewniają, "matmę ogarniają", czego wyraz dali w rozmowie z radiemCENTRUM:

"No to wiadomo, kalkulator, karta wzorów i... się zda!"

"Bo tak naprawdę policzmy... zadania zamknięte na podstawie to 3/4 arkusza, a po drugie - tak jak powiedział Maks - jeżeli ktoś 'ogarnia' kartę wzorów i do tego pracował dość systematycznie, rozwiązując zadania, to jest w stanie przygotować się naprawdę skutecznie i maturę zaliczy bez problemu - choćby w przypadku nas, humanistów."

"Ale prawda jest też taka, iż kiedy tej matematyki ma się mniej w porównaniu z kolegami z rozszerzenia, to każdą godzinę docenia się jeszcze bardziej i człowiek z tej wiedzy chce wyciągnąć dla siebie więcej, i więcej. To taka chęć odrobienia dysproporcji w wymiarze godzin, których w siatce czteroletniego kształcenia w klasie humanistycznej (w porównaniu z klasami rozszerzającymi ten przedmiot) mieliśmy po prostu mniej" - podkreślają w rozmowie z radiemCENTRUM Maks, Olek i Filip.

Pisemna matematyka na podstawie abiturientom aplikującym na kierunki politechniczne, medyczne, a choćby na prawo drogi na studia jeszcze nie otwiera. Warto powalczyć o wysoki wynik na maturze rozszerzonej, choć ten egzamin dopiero za tydzień, 15 maja. Absolwenci jednego z matfizów w kaliskim "Koperniku" zapewniają jednak, iż rozszerzenie to nie maturalny spacerek:

"Matematyka generalnie łatwa nie jest, ale 'rozszerzenie', myślę, iż da sobie radę. Kluczem do powodzenia jest w końcu regularna i systematyczna nauka, która zapewni całkiem satysfakcjonujący wynik. A o to przecież chodzi nam najbardziej..."

"Zasadniczo my na rozszerzeniu nie przygotowujemy się do matury podstawowej, mając ją niejako we krwi. Raczej skupiamy się na tym, co dopiero przed nami. A główna różnica na obu poziomach przedmiotu jest według mnie taka, iż na rozszerzeniu są o wiele trudniejsze zadania i zwyczajnie brakuje nam czasu w ich rozwiązywanie" - dodali maturzyści z klasy matematyczno-fizycznej.

Egzamin z tego przedmiotu na obu poziomach trwa 180 minut. W czwartek zdający przystąpią do pisemnego języka angielskiego. Na podstawie jest on stosunkowo krótki, bo to tylko 2 godziny.