Przed dniem Wszystkich Świętych na wielu polskich cmentarzach pojawiły się czerwone pojemniki na odpady. To nowy sposób na bezpieczną segregację baterii, zużytych lampek i drobnej elektroniki, które do tej pory trafiały do zwykłych koszy. Samorządy liczą, iż dzięki nim uda się ograniczyć ilość niebezpiecznych śmieci i chronić środowisko przed skażeniem.

Fot. Warszawa w Pigułce
Czerwone pojemniki na cmentarzach. Nowe zasady segregacji odpadów przed dniem Wszystkich Świętych
Przed dniem Wszystkich Świętych przy bramach wielu cmentarzy w całej Polsce pojawiły się czerwone pojemniki. To nowy element infrastruktury, wprowadzony przez samorządy, by ograniczyć ilość odpadów niebezpiecznych trafiających do zwykłych śmieci. Chodzi głównie o zużyte baterie i elektronikę z elektrycznych zniczy, które do tej pory często wyrzucano razem z innymi odpadami.
Dlaczego wprowadzono czerwone kosze?
Z roku na rok rośnie liczba elektrycznych zniczy, lampek LED i baterii, które po wypaleniu trafiają do pojemników na odpady zmieszane. To poważny problem środowiskowy — baterie i drobna elektronika zawierają metale ciężkie, które mogą zanieczyszczać glebę i wody gruntowe. Czerwone pojemniki mają ułatwić ich segregację już na miejscu, czyli przy cmentarzu.
Nowe rozwiązanie ma zapobiegać mieszaniu elektroodpadów z woskiem, szkłem czy roślinami. W ten sposób odpady niebezpieczne trafią do recyklingu lub bezpiecznej utylizacji, a nie na składowisko.
Co można wrzucać do czerwonych pojemników?
Czerwone kosze przeznaczone są wyłącznie na odpady uznawane za niebezpieczne. Wrzuca się do nich:
- zużyte baterie i akumulatory,
- drobny sprzęt elektroniczny (np. ładowarki, lampki, żarówki LED),
- przeterminowane leki i termometry rtęciowe,
- puste pojemniki po farbach, lakierach i środkach chemicznych,
- tonery i kartridże do drukarek.
Najczęściej trafiają tam baterie z elektrycznych zniczy oraz zużyte moduły LED. Dzięki temu pozostałe odpady — szkło i resztki wosku — można bezpiecznie umieścić w odpowiednich pojemnikach.
Kary za wyrzucanie baterii do zwykłych koszy
Nie wszyscy wiedzą, iż wrzucanie elektroodpadów do pojemników na odpady zmieszane jest wykroczeniem. Zgodnie z przepisami grozi za to kara grzywny choćby do 5000 zł. To dlatego samorządy coraz częściej inwestują w czerwone pojemniki, które pomagają mieszkańcom w prawidłowej segregacji.
Odpady tego typu można też oddać w innych miejscach — m.in. w supermarketach, sklepach z elektroniką, szkołach, urzędach czy w Punktach Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK-ach).
Święta z troską o środowisko
Przed 1 listopada cmentarze w całym kraju odwiedzają miliony osób. W tym czasie ilość odpadów rośnie choćby kilkukrotnie. Czerwone pojemniki mają pomóc w tym, by świętowanie pamięci bliskich nie odbywało się kosztem środowiska.
Samorządy apelują, by w miarę możliwości wybierać trwałe znicze i wymienne wkłady, a zużyte baterie i elektronikę zawsze wrzucać do odpowiednich koszy. Dzięki temu polskie cmentarze staną się nie tylko miejscem pamięci, ale też przykładem nowoczesnego podejścia do ekologii.









