Ilustrowany Kurier Codzienny IKC
Rynek edukacji online przeżywa boom, a wraz z nim rośnie zapotrzebowanie na mobilny dostęp do wiedzy. Podobnie jak w przypadku wielu innych dziedzin, które przeszły cyfrową transformację (np. bankowość, rozrywka czy choćby zakłady sportowe rabona), również edukacja zmierza w kierunku pełnej dostępności na urządzeniach mobilnych. Według najnowszych danych, ponad 64% Polaków korzysta ze telefonów co najmniej 4 godziny dziennie, co czyni je idealnym narzędziem do nauki w wolnych chwilach. Jednak nie wszystkie platformy edukacyjne są równie przyjazne dla użytkowników mobilnych. Przeprowadziliśmy test pięciu najpopularniejszych w Polsce platform kursów online, sprawdzając ich funkcjonalność na telefonach różnych marek i z różnymi systemami operacyjnymi.
Udemy – lider mobilnej edukacji
Udemy to jedna z najbardziej rozpoznawalnych platform edukacyjnych na polskim rynku, z ponad 1,7 miliona zarejestrowanych użytkowników z Polski. Aplikacja mobilna Udemy została pobrana przez polskich użytkowników ponad 420 tysięcy razy, co świadczy o jej popularności. Szczególnie przydatna okazała się funkcja pobierania lekcji do oglądania offline, która działa bezproblemowo – pobrany 4-godzinny kurs zajął około 1,2 GB pamięci na telefonie, a jakość wideo pozostała dobra.
Coursera – akademicka jakość z mobilnymi ograniczeniami
Coursera, współpracująca z uczelniami takimi jak Uniwersytet Warszawski czy Uniwersytet Jagielloński, oferuje kursy o akademickim charakterze. Test aplikacji mobilnej na trzech wspomnianych telefonach wykazał pewne różnice w działaniu. Na urządzeniach z iOS aplikacja działała płynnie, natomiast na Androidzie (szczególnie na modelu Redmi) pojawiały się sporadyczne problemy z płynnością odtwarzania materiałów wideo w wyższej rozdzielczości.
Specyfika kursów na Courserze, które często zawierają interaktywne quizy i zadania programistyczne, ujawniła ograniczenia telefonów jako narzędzia edukacyjnego. Wprowadzanie kodu na wirtualnej klawiaturze było uciążliwe, podobnie jak praca z arkuszami kalkulacyjnymi czy narzędziami do analizy danych. Dla kursów z dużą ilością prac pisemnych i zadań praktycznych, telefon może służyć głównie do konsumpcji treści wideo i czytania materiałów, ale nie do wykonywania bardziej złożonych zadań.
edX – problematyczna mobilność
Platforma edX, choć mniej popularna w Polsce (około 110 tysięcy użytkowników), oferuje kursy od prestiżowych uniwersytetów i firm technologicznych. Test aplikacji mobilnej wykazał najpoważniejsze problemy ze wszystkich sprawdzanych platform. Na urządzeniu Xiaomi aplikacja kilkakrotnie się zawiesiła, a na Samsungu występowały problemy z synchronizacją postępów między sesją mobilną a przeglądarkową.
Interfejs aplikacji wydaje się być prostym przeniesieniem wersji przeglądarkowej, bez odpowiedniego dostosowania do mniejszych ekranów. Czcionka w niektórych sekcjach była zbyt mała, a elementy interaktywne trudne do precyzyjnego kliknięcia. Pobieranie materiałów do nauki offline działało niekonsekwentnie – niektóre lekcje były dostępne, inne nie, bez wyraźnego wzorca czy uzasadnienia.

Khan Academy – idealna na telefon
Khan Academy, znana z krótkich, maksymalnie 10-minutowych materiałów wideo, okazała się być najlepiej zoptymalizowaną platformą do nauki mobilnej. Test na wszystkich trzech urządzeniach wykazał najlepszą wydajność i najniższe zużycie baterii podczas oglądania materiałów edukacyjnych – około 7% na godzinę nauki, w porównaniu do średnio 12% na innych platformach.
Materiały Khan Academy są idealnie dostosowane do nauki w krótkich odstępach czasu, co świetnie pasuje do mobilnego stylu życia. Aplikacja zapamiętuje miejsce, w którym użytkownik przerwał naukę, dzięki czemu można łatwo kontynuować sesję choćby po kilku dniach. Co ważne, wszystkie interaktywne ćwiczenia matematyczne i quizy są w pełni funkcjonalne na telefonie, z interfejsem dostosowanym do wprowadzania danych na ekranie dotykowym.
Skillshare – kreacja na małym ekranie
Skillshare specjalizuje się w kursach kreatywnych – od fotografii przez grafikę po pisanie. Aplikacja mobilna pozornie wydaje się odpowiednia do takiej nauki, jednak test wykazał istotne ograniczenia. Oglądanie materiałów instruktażowych działa sprawnie, jednak próba wykonania ćwiczeń praktycznych na telefonie jest problematyczna.
Przykładowo, kurs fotografii mobilnej był w pełni wykonalny na telefonie, ale kurs obróbki zdjęć w Photoshopie czy projektowania grafiki w Illustratorze okazał się praktycznie niemożliwy do zrealizowania bez komputera. Aplikacja działa płynnie, ale ograniczenia wynikają tu bardziej z charakteru nauczanych umiejętności niż z samej aplikacji.
Wnioski – kiedy telefon wystarczy, a kiedy nie
Test pięciu popularnych platform edukacyjnych prowadzi do kilku jasnych wniosków. Po pierwsze, nie wszystkie kursy nadają się do ukończenia wyłącznie na telefonie. Kursy teoretyczne, językowe, biznesowe czy marketingowe są zwykle dobrze dostosowane do nauki mobilnej. Natomiast kursy wymagające praktycznej pracy w specjalistycznym oprogramowaniu, programowanie czy analizy danych są praktycznie niemożliwe do zrealizowania bez komputera.
Najlepiej w teście wypadły Khan Academy i Udemy, oferując najpełniejsze doświadczenie edukacyjne na telefonie. Coursera sprawdza się do konsumpcji treści, ale nie do wykonywania zaawansowanych zadań. Skillshare działa dobrze dla niektórych typów kursów, ale nie dla wszystkich. EdX wypada najsłabiej pod względem mobilnej optymalizacji, co czyni długotrwałą naukę na telefonie uciążliwą.