Nieobecność w szkole usprawiedliwić może rodzic lub pełnoletni uczeń. Przy czym zgodnie z obowiązującym prawem nie trzeba podawać powodu owej nieobecności. Wszystko przez regułę minimalizacji danych osobowych. W związku z tym nauczyciel nie może żądać podania powodu nieobecności na zajęciach, a rodzic (pełnoletni uczeń) nie może być do tego zmuszony. A co ze zwolnieniem lekarskim? Czy w przypadku choroby jest ono konieczne? Wyjaśniamy.
REKLAMA
Zobacz wideo Byliśmy na maturze Szkoły w Chmurze. Na stadionie egzamin dojrzałości napisało 5 tysięcy osób
Nieobecność z powodu choroby? Nauczyciel nie może żądać zwolnienia lekarskiego
Wspomnieliśmy powyżej, iż nauczyciel nie może żądać od rodziców (pełnoletniego ucznia) podania powodu nieobecności. I podobnie jest ze zwolnieniem lekarskim. Pedagog nie może żądać również tego dokumentu. A dlaczego? Wszystko przez to, iż nie istnieje prawo, które nakazuje lekarzom wystawiania uczniom zwolnień lekarskich.
Co więcej, trzeba pamiętać, iż nauczyciel musi przyjąć usprawiedliwienie od rodziców dziecka. W przypadku pełnoletnich uczniów pedagog może próbować odmówić przyjęcia dokumentu. I to się czasem zdarza, ale wówczas dorosły podopieczny ma prawo się odwołać od decyzji nauczyciela.
Jak napisać usprawiedliwienie? W dokumencie muszą się znaleźć te informacje
Zgodnie z art. 99 pkt 2 Prawa Oświatowego forma i termin usprawiedliwienia nieobecności powinny być ujęte w szkolnym statucie. Przy czym ów dokument musi zawierać konkretne informacje, a ściślej rzecz biorąc, następujące elementy:
imię i nazwisko ucznia, którego nieobecność jest usprawiedliwiana,
datę nieobecności na zajęciach (lub cały okres),
powód nieobecności - proste i wiarygodne wyjaśnienie absencji, ale bez szczegółów,
podpis rodzica (opiekuna prawnego) bądź pełnoletniego ucznia.