Dbanie o język polski, przyszywanie guzików i obsługa AI. Oto plan MEN na szkołę w 2026 roku

mamadu.pl 3 godzin temu
Ministerstwo Edukacji Narodowej zapowiada gruntowną reformę szkół w roku 2026. Nowa podstawa programowa ma stawiać na praktyczne umiejętności, samodzielność i wykorzystanie wiedzy w codziennym życiu. Uczniowie będą uczyć się m.in. przyszywania guzików, rozpoznawania fake newsów i korzystania z AI.


Nowa podstawa programowa 2026


Ministerstwo Edukacji Narodowej pracuje nad zmianą podstawy programowej adekwatnie większości przedmiotów. Resort edukacji zapowiedział, iż od roku szkolnego 2026/2027 w szkołach będzie miała miejsce reforma całej oświaty. Nad zmianami w systemie nauczania i tym, czego uczniowie będą się uczyli, pracuje Instytut Badań Edukacyjnych we współpracy z ekspertami różnych dziedzin nauki.

Eksperci są zdania, iż dzieci i młodzież w szkole powinny uczyć się praktycznych umiejętności i tego, jak naukę wykorzystywać w codzienności.

– W reformie programowej szkoły chodzi przede wszystkim o nauczenie młodych ludzi wykorzystywania wiedzy w praktyce – mówiła w rozmowie z Portalem Samorządowym Katarzyna Lubnauer.

Niestety ostatnie działania MEN, czyli wprowadzenie do szkół edukacji zdrowotnej (która okazała się klapą) oraz propozycje zmian w kanonie lektur, wywołują w społeczeństwie głównie negatywny odbiór.

Pojawia się więc pytanie, czy jeżeli te działania powodują tak negatywne reakcje, to zmiana całej podstawy programowej, także nie okaże się porażką. MEN chce bowiem, żeby kierunkiem w oświacie było uczenie sprawczości.

W rozmowie ze wspomnianym portalem wiceszefowa MEN przyznała, iż we wrześniu 2026 do szkół ma wejść edukacja dla bezpieczeństwa, która będzie przygotowywała dzieci i młodzież na różne zagrożenia. Chodzi o to, by uczniowie wiedzieli, jak reagować na alarmy i działania obronne.

Ogólnie kierunkiem MEN jest to, by podstawa programowa wszystkich przedmiotów skupiała się na tym, by uczniowie czuli się sprawczy i byli pewni w działaniach dzięki wiedzy, którą posiądą na lekcjach.

Cel: poprawa stanu czytelnictwa


Na języku polskim zmiany mają dotyczyć tego, by uczniowie umieli posługiwać się w sposób użytkowy językiem ojczystym, a także by wzrósł poziom czytelnictwa w naszym kraju. Ekspertom z IBE zależy, żeby odejść od opracowań lektur i różnego rodzaju "bryków", a skupić się na samej czynności czytania i wypracowaniu jej w młodym pokoleniu jako nawyku.

MEN chce więc zaproponować dłuższą listę lektur, w której będzie większy wybór książek. Równocześnie nauczyciele będą mieli większą autonomię, by te lektury z kanonu dla uczniów wybierać zgodnie z ich zainteresowaniami.

Za zachętą do czytania ma też iść przepis o strefie wolnej od ekranów w placówkach, by odzwyczajać młodych od ciągłego nawyku scrollowania ekranów. MEN chce postawić na to, by na przerwach uczniowie skupili się na rozmowach, działaniach w grupie, aktywności fizycznej.

Uczniowie będą uczyli się rozpoznawać fake newsy


Dodatkowo na lekcjach będą pojawiały się moduły edukacji medialnej, by pokazać uczniom, jak odróżniać fake newsy od rzetelnych informacji, jak reagować na hejt i dezinformację. Takie lekcje m.in. na języku polskim mają dać młodym narzędzia do funkcjonowania we współczesnym świecie, w którym natłok informacji może zakrzywiać patrzenie na świat.

– [...] zamiast techniki będą zajęcia praktyczno-techniczne, żebyśmy mieli młodych ludzi, którzy wychodząc ze szkoły, pięknie znają język polski i literaturę, umieją przyszyć guzik i wiedzą, jak skorzystać ze sztucznej inteligencji – mówiła Lubnauer opowiadając o tym, iż nauczyciele będą mieli możliwość przejścia szkoleń, by wiedzieć, jak uczyć dzieci i młodzież tych praktycznych umiejętności.

I na koniec dodała: – Ta reforma będzie się odbywała w warunkach masowej cyfryzacji, na którą w ciągu tego roku szkolnego przeznaczymy 4,6 mld zł. Dzięki tym pieniądzom do szkół trafią nowe laptopy i tablety, pracownie STEAM, a 88 000 nauczycieli zostanie przeszkolonych w zakresie wykorzystania technik cyfrowych – w tym sztucznej inteligencji.

Nowa podstawa programowa ma zacząć obowiązywać w szkołach od września 2026. Zmienione zostaną wszystkie szkolne podręczniki, a nauczyciele przejdą wspomniane szkolenia, by lepiej zapoznać się z metodyką pracy z nowymi wytycznymi MEN.

Źródło: portalsamorzadowy.pl


Idź do oryginalnego materiału