Dlaczego młodzi ludzie nie chcą być nauczycielami? "Praca ciężka, rodzice roszczeniowi"

gazeta.pl 14 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Dominik Gajda / Agencja Wyborcza.pl


Na to, iż brakuje nauczycieli, a kadra w szkołach jest coraz starsza składa się kilka czynników. Pierwszym z nich jest oczywiście niskie wynagrodzenie. Kolejnym - brak społecznego szacunku do zawodu nauczyciela. "Zostają zapaleńcy z bogatym małżonkiem" - stwierdził jeden z internautów.W szkołach brakuje nauczycieli. Młodzi pedagodzy nie chcą klepać biedy i odchodzą. - Awans zawodowy, który jest tak realnie jedyną opcją na wyższą wypłatę, trwa teraz milion lat, co demotywuje kompletnie. A dodatek motywacyjny, nagroda dyrektora? W szkole, w której uczyłam, zależał w dużej mierze od tego, jak mocno nauczyciel podlizywał się dyrekcji - powiedziała w rozmowie z eDziecko.pl Justyna, była nauczycielka. Młodym ludziom na stanowisku pedagogów poza niskim wynagrodzeniem nie uśmiecha się też praca, która aktualnie nie cieszy się społecznym poważaniem.
REKLAMA






Zobacz wideo

Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"



"To nie jest praca dla wszystkich"Na Facebooku, na profilu eDziecka pod udostępnionym artykułem: Młodzi ludzie nie chcą być nauczycielami. "Zarobki niższe od pani na kasie, a trzeba studiować 7 lat" wywiązała się dyskusja na temat wynagrodzenia i warunków pracy pedagogów w polskich szkołach. Jeden z użytkowników Facebooka stwierdził: "Fakt, nie zarabiam wiele, pensja nauczyciela mianowanego to najniższą krajowa. Z drugiej strony z niejednego pieca jadłem chleb i w markecie czy na budowie też zarobi się minimalną najczęściej. Chyba iż sprawujesz funkcję lub jesteś fachowcem, specjalistą, kierownikiem... To też przerabiałem. W szkole czasem jest ciężko I nie płacą wiele, ale to nie jest praca dla wszystkich, trzeba mieć powołanie i umieć docenić tę pracę. Może kiedyś będzie lepiej. W każdym razie ja zostaję." "Dobór do zawodu jest doborem negatywnym"Ktoś inny napisał: "Praca jest ciężka, mało wdzięczna, dzieci są roszczeniowe, rodzice jeszcze bardziej, do tego nisko opłacana i nieprzynosząca społecznego szacunku. To wszystko sprawia, iż dobór do zawodu jest doborem negatywnym. Zostają zapaleńcy z bogatym małżonkiem i ludzie, którzy nigdzie indziej pracy nie znaleźli. Zwłaszcza w dziedzinach ścisłych. jeżeli matematyk, fizyk czy chemik potrafi znaleźć pracę tylko w szkole to znaczy, iż się nie nadaje do niczego, a zwłaszcza nauczania". Jeszcze inny internauta stwierdził: "Bo teraz praca nauczyciela jest ciężka nie z powodu dzieci, a roszczeniowych rodziców. To rodzice są problemem." Pewien użytkownik Facebooka zwrócił też uwagę na to, iż nauczyciele muszą pracować w ramach przestarzałego programu. Napisał: "Miałem okazję chwilę studiować edukację wczesnoszkolną i szczerze mówiąc, program nauczania to dramat. Wszystko przestarzałe niedostosowane do współczesnych problemów".


A ty? Co sądzisz o sytuacji zawodowej nauczycieli w Polsce? Chętnie poznam twoją opinię: ewa.rabek@grupagazeta.pl
Idź do oryginalnego materiału