Szczery post obnaża całą prawdę o posiadaczkach dużych piersi.
Przy duży biuście trudno dobrać biustonosz i znaleźć ubranie w sieciówkach.
Panowie dają sobie prawo do komentowania dużych piersi zarówno nastolatek, jak i dojrzałych kobiet.
Na facebookowym profilu "Babki z piersiami" pojawił się niezwykle szczery wpis dotyczący kobiecego biustu. O problemach pań, z duży biustem zwykle się nie mówi, no bo nad czym tu rozpaczać? Tymczasem lista problemów jest naprawdę długa: od doboru ubrań po kąśliwe komentarze.
Pomyśl, zanim coś powiesz
"Komentują wszyscy, gdy tylko zaczyna rosnąć. Rodzina bliska i ta prawie obca, nauczycielki, koleżanki i koledzy" - czytamy w poście. Trudno się z tym nie zgodzić. Chyba każdy z nas choć raz był świadkiem takiej sytuacji. Jakby cudze piersi były wspólną własnością, o której wszyscy muszą porozprawiać na forum: rosnące, nierosnące, zbyt małe, zbyt duże... zawsze jakiś pretekst się znajdzie.
- Późno zaczęłam dojrzewać, późno dostałam pierwszego okresu, a rozpoczynając liceum, mówiąc kolokwialnie, byłam "płaska jak deska". Gdy biust zaczął nagle rosnąć, nie mógł przestać. Wyobrażasz sobie, jak reagowali chłopcy, gdy w przeciągu 1,5 mój biust "skoczył" do miseczki DD? Ważyłam zaledwie 45 kg, nie wiedziałam, jak mam się ubierać. Biust wydawał mi się gigantyczny, nie mieściłam się w moje ubrania, a tak bardzo chciałam go ukryć. Komentarze chłopców były okropne. Zaczęłam nosić T-shirty ojca, ale to wiele nie pomogło - wspomina Magda.
Gdzie są wszystkie kobiety z dużym biustem?
Potwierdzenie tych słów można odnaleźć także w poście. Dobranie i kupienie ubranie dla nastolatki czy kobiety z duży biustem to niełatwy temat: "Czego nie założysz, to jest wulgarne i świecisz cyckami". W sieciówkach brakuje odpowiednich krojów. Internautki wymieniają: koszulki są za krótkie, bluzki za wąskie w biuście, koszule się nie dopinają, a dekolty się nie nadają.
Duży biust to także niemały wydatek, jeżeli chodzi o biustonosz. Sieciówka? Zapomnij, co najwyżej sportowy stanik lub "bazarowy spadochron". Piękne, dobrze dobrane biustonosze w dużych rozmiarach sporo kosztują, ale jak przyznają internautki, warte są swojej ceny. "Źle dobrany stanik, fatalnie wpływał na moją samoocenę", "brafitting robi robotę" - czytamy pod postem.
Chodzi jednak nie tylko o same ubrania. Brakuje choćby "takich" modelek, fotomodelek... reprezentantek dużego biustu. "Dlaczego o tym piszę? Bo chciałam dać znać wszystkim posiadaczkom dużych biustów, iż jest nas więcej. Że nie widać nas na reklamach, w sesjach katalogowych, na ekranach. Ale przecież jesteśmy (bo każde ciało jest)" - czytamy w poście.
Duży biust to duży kłopot
Duży biust to kłopoty ze zdrowiem. Piersi to ciężar, który muszą dźwigać każdego dnia, nie jest to bez znaczenia dla kręgosłupa. Ćwiczy się też trudniej, nie mówiąc o traumatycznych wspomnieniach z WF-u.
"No i komentarze mężczyzn. Najgorsze, gdy jesteś młodziutka i nie wiesz, jak sobie z nimi radzić" - czytamy w poście. - W liceum niejednokrotnie słyszałam, iż po co aż tak wypycham cycki, nie ma takiej potrzeby. To było źródło wielu przykrości, WF to był istny horror. Teraz mam znacznie większy biust, ale i przestałam się przejmować docinkami. Jednak nie oznacza to, iż reakcje mężczyzn są mi zupełnie obojętne. przez cały czas się zdarza, iż jakiś facet mówi do moich piersi i nie może skupić się na twarzy. To bardzo nieprzyjemne" - wyjaśnia Magda i dodaje - Absolutnie nie rozumiem, dlaczego ludzie dają sobie prawo do komentowania i oceniania kobiecych piersi.
"Nasz duże piersi są tak samo fajne, jak te małe, jędrne i sterczące (w domyśle lepsze, wiadomix). Czasami trudno je lubić, wiem. Ale może warto wejść na drogę odwalenia się od nich i pokazania faka wszystkim, którzy je wyśmiewają?" - czytamy w poście.
