Dzieci kąpały się w jeziorze. Nagle wypłynęło "wielkie stworzenie bez zębów". Nazwali je Steve

gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: TikTok, screen: @chickenlittles


Matka nie była świadoma, co pływa razem z dziećmi w przydomowym stawie. Kiedy prawda wyszła na jaw, była przerażona. Jej strachu nie podzielały jednak odważne maluchy. Pewnie gdyby mogły, zaprzyjaźniłyby się z "prehistorycznym stworzeniem".
Kiedy zwierzę zaczęło płynąć w stronę dzieci, te choćby nie jęknęły. "Były bardzo podekscytowane"
Na TikToku pojawiło się niepokojące nagranie z amerykańskiego Wybrzeża Północno-Zachodniego. Choć całe wideo zaczyna się bardzo niewinnie, w końcu przemienia się w prawdziwy film grozy.


REKLAMA


Letni wakacyjny dzień matka spędzała ze swoimi dziećmi nad jeziorem. Maluchy pluskały się w stawie. Nagle w wodzie pojawiło się gigantyczne zwierzę. Nietypowy incydent wziął pod lupę amerykański "Newsweek", który postanowił odezwać się do matki dzieci. Alicia powiedziała, iż jej pociechy, Gage i Stormie, nie przestraszyła się "prehistorycznie wyglądającego stworzenia". Co więcej, największe wrażenie zrobiło na nich to, iż zwierzę nie miało zębów. "Moje dzieci były bardzo podekscytowane i zafascynowane. Po tej sytuacji również nie boją się pływać w stawie" - podkreśliła matka dzieci.


Zobacz wideo Zwykła letnia, beztroska zabawa dzieci pluskających się w stawie. Dopiero potem na dalszym planie widać płynącego za dziećmi gigantycznego jesiotra.


Kiedy maluchy zobaczyły dużą rybę, zaczęły jej rzucać do wody smakołyki. Wraz z mamą postanowiły, iż jesiotr dostanie imię - Steve. Pani Alicia przypuszcza, iż ryba musiała mieszkać w stawie jeszcze na długo, zanim kupili ten dom. "Nie jesteśmy w 100 proc. pewni, jak się tu znalazła, ale najwyraźniej dobrze sobie radzi, więc nie planujemy jej przenosić" - przekazała pani Alicia.


Internauci ostrzegają przed jesiotrem. "On jest ogromny"
Nagranie pani Alici gwałtownie stało się Viralem na TikToku i zdobyło dużą popularność. Film wyświetlono już ponad 1,6 mln razy. Wielu internautów przestrzegało przed zwierzęciem, które mogło zaatakować choćby dzieci. Niektórzy podziwiali spokój matki, a inni pytali, czy nie miała myśli, aby złapać dzieci i zacząć uciekać. Byli też tacy, którzy przekonywali, iż choć zwierzę wygląda na niebezpieczne, nie zrobi krzywdy.
"To zwierzę, które pomaga utrzymać staw w czystości. Nie zrobi krzywdy dzieciom"; "Podziwiam twój spokój. Ja bym złapała dzieci pod pachę i uciekałabym z nimi. Przecież to zwierzę jest ogromne!"; "Ale śliczny ten jesiotr"; "Kocham ten spokój twoich dzieci"; "Dzięki jesiotrom, stawy są czyste. Proszę się go nie bać. Jest przyjazny" - czytamy pod wideo.
Idź do oryginalnego materiału