Dzieci po 14 godzin w trybie pracy? Wiceminister edukacji przerywa milczenie!

warszawawpigulce.pl 1 miesiąc temu

Czy dzieci po lekcjach powinny spędzać kolejne godziny nad pracami domowymi? Wiceszefowa MEN Joanna Mucha zabrała głos w gorącej debacie na temat obowiązkowości zadań domowych. W emocjonalnym apelu do nauczycieli ostrzega przed skutkami przeciążania uczniów i przypomina, iż szkoła ma kształcić, ale nie może odbierać dzieciom dzieciństwa.

fot. Warszawa w Pigułce

MEN apeluje do nauczycieli: „Nie odbierajmy dzieciom dzieciństwa”

Wiceszefowa Ministerstwa Edukacji Narodowej Joanna Mucha zwróciła się z emocjonalnym apelem do nauczycieli. Jej słowa to odpowiedź na trwającą debatę o przyszłości prac domowych w szkołach. W tle są wyniki ankiety, według której aż 74 proc. pedagogów chce przywrócenia obowiązkowości zadań domowych. Mucha przyznała, iż rozumie ich argumenty, ale jednocześnie przestrzegła przed nadmiernym obciążaniem uczniów.

„Nie jesteście sami w systemie” – przypomnienie dla nauczycieli

Joanna Mucha w rozmowie z Polsat News podkreśliła, iż ministerstwo liczy się z opinią nauczycieli. – „Oni są jednymi z najważniejszych aktorów w tym systemie, drudzy po uczniach” – zaznaczyła. Zrozumiała frustrację wynikającą z przeładowanej podstawy programowej, która – jak zauważyła – uniemożliwia realizację materiału bez wspomagania się zadaniami domowymi.

Wiceszefowa MEN zapowiedziała jednak, iż resort pracuje nad zmianami w podstawie programowej. Chodzi o to, by skupić się mniej na „wiedzy do wykucia”, a bardziej na kształtowaniu umiejętności, pracy projektowej, empatii i kreatywności.

Zmiana podejścia, nie zakaz

Joanna Mucha przypomniała, iż nowe przepisy nie zakazują prac domowych, ale czynią je nieobowiązkowymi. – „Nam chodziło o to, żeby szczególnie w starszych klasach szkoły podstawowej czy w szkołach średnich, dzieci po ośmiu godzinach lekcji nie spędzały kolejnych czterech czy pięciu godzin nad książkami” – powiedziała.

Wiceminister przypomniała także słowa Barbary Nowackiej, która zapowiadała ocenę skuteczności zmian. Decyzja o ich ewentualnym utrzymaniu lub modyfikacji będzie zależała od efektów obserwowanych w praktyce szkolnej.

„Nie tylko wasz przedmiot” – apel o współodpowiedzialność

Na zakończenie Mucha zwróciła się bezpośrednio do nauczycieli, by spojrzeli na sytuację z szerszej perspektywy. – „Apeluję do wszystkich nauczycieli, żeby pamiętali o tym, iż nie tylko oni zadają pracę domową. Kiedy to się wszystko skumuluje, to czasami naszym dzieciakom po prostu odbieramy dzieciństwo, a one mają do niego prawo” – powiedziała.

Wypowiedź Joanny Muchy wpisuje się w rosnącą dyskusję o reformie polskiego systemu edukacji. Czy szkoła powinna być mniej opresyjna, a bardziej rozwojowa? W MEN realizowane są prace, które mogą niedługo przynieść odpowiedź.

Idź do oryginalnego materiału