Zwykła szkolna przerwa zamieniła się w dramatyczną akcję ratunkową. Dzieci ze Szkoły Podstawowej w Piotrowicach zauważyły nieprzytomnego mężczyznę w aucie z krwią na twarzy. Ich szybka reakcja i bohaterskie działanie nauczycielki najpewniej uratowały mu życie.
W czwartek około południa na parkingu przy Szkole Podstawowej w Piotrowicach doszło do groźnego incydentu. W zaparkowanym samochodzie znajdował się mężczyzna, z którym nie dało się nawiązać kontaktu. Co gorsza – miał widoczne obrażenia na twarzy.
Jako pierwsze niepokojącą sytuację zauważyły dzieci bawiące się na boisku szkolnym. Gdy zorientowały się, iż coś jest nie tak – mężczyzna nie reagował i miał krew na twarzy – natychmiast pobiegły po nauczycielkę.
Pedagog, widząc, iż mężczyzna nie reaguje, podjęła próbę otwarcia drzwi. Gdy ta się nie powiodła, bez wahania wybiła szybę w aucie, by dostać się do środka. Udzieliła mężczyźnie pomocy i jednocześnie wezwała służby ratunkowe.
Na miejsce przybyły zastępy jaworskiej straży pożarnej, które przejęły akcję ratunkową. Mężczyzna wykazywał objawy sugerujące udar – strażacy udzielili mu kwalifikowanej pierwszej pomocy, a następnie przekazali zespołowi ratownictwa medycznego. Poszkodowany został przewieziony do szpitala.
Dzięki czujności dzieci, odwadze nauczycielki i sprawnej reakcji służb, akcja zakończyła się sukcesem.