Ewa rozłożyła kaszę po talerzach, a synowi narysowała w niej uśmiechniętą buźkę dżemem. „Mężczyźni! Śniadanie gotowe!” – zawołała, nalewając do filiżanek świeżo zaparzoną herbatę. Kuba usiadł przy stole i niechętnie spojrzał na talerz. „Nie lubię kaszy” – burknął. „Co za nowość? Owsianka jest zdrowa. Jak chcesz iść na lodowisko, to najpierw trzeba porządnie zjeść” – […]