Dzieci urodzone w latach 90. wychowywały się na amerykańskich bajkach. Marzyły, aby jeść i robić to, co ich bohaterowie. Niestety, dostęp do niektórych produktów był wówczas bardzo ograniczony. "Ojciec Ludwiczka łowił ryby na masło orzechowe, gdy dla mnie luksusem był vibovit" - wspomina czytelniczka.