Dziewczynka przyszła na świat z "rogiem jednorożca". Taki poród zdarza się raz na 50 tys

gazeta.pl 1 tydzień temu
Claire Burt doznała szoku, kiedy po porodzie pierwszy raz zobaczyła swoje dziecko. Nowo narodzona córka miała na głowie znamię. Choć nieduża zmiana czyni ją bardzo wyjątkowym dzieckiem, to jednocześnie naraża na pewne ryzyko związane ze zdrowiem.
Lulu przyszła na świat we wrześniu ubiegłego roku. Po jej narodzinach, które odbyły się poprzez cesarskie cięcie, lekarze zauważyli na jej główce niewielką zmianę skórną w postaci kępki ciemnych włosów. Okazało się, iż jest to bardzo rzadka zmiana skórna, będąca skupieniem komórek barwnikowych - melanocytów, która objawia się u jednego dziecka na 50 tysięcy narodzin.
REKLAMA


Zobacz wideo Sylwia Nowak została mamą. Opowiedziała nam o ciemnych i jasnych stronach macierzyństwa [MAMY CZAS]


"Róg jednorożca". Dziewczynka ze znamieniem na czole
Choć Lulu ma zaledwie osiem miesięcy, to zdążyła zwrócić na siebie uwagę całego świata. Wszystko za sprawą rzadkiego przebarwienia, które zlokalizowane jest na główce dziewczynki. Rodzice z czułością opowiadają o schorzeniu i tłumaczą, iż dziewczynka wygląda tak, jakby miała na głowie "róg jednorożca". Niestety nie każdy to rozumie, a hejterzy często piszą okrutne komentarze pod adresem Lulu.
"Ludzie zawsze się na nią gapią, kiedy jesteśmy poza domem. Niektórzy uważają, iż to urocze, inni pytają, co to, ale zdarzają się też śmiechy" - przyznaje mama dziecka w rozmowie z "The Sun", która nie zawsze czuła się komfortowo z faktem, iż nieznajomi przyglądają się jej córce. Claire Burt chce, aby jej dziecko zawsze czuło się piękne i wyjątkowe, bo właśnie takie naprawdę jest.


Rodzice martwili się, iż przerodzi się to w czerniaka
Rodzice dziewczynki początkowo bardzo martwili się o zdrowie swojego dziecka, bo wiedzieli, iż nietypowe znamię może przekształcić się w czerniaka, czyli najpoważniejszy nowotwór skóry. Tak się jednak nie stało. Uspokoiły ich dopiero konsultacje ze specjalistami, którzy zapewnili, iż w przypadku dziewczynki wystąpienie nowotworu jej mało prawdopodobne. Lulu, dzięki temu, iż posiada tylko jedno znamię, zalicza się do grupy niskiego ryzyka zachorowania na czerniaka.
Gdy dziewczynce urosną włoski, to zakryją jej "róg jednorożca". Aktualnie Lulu znajduje się pod opieką specjalistów, a jej rozwój przebiega prawidłowo. To nie tylko zdrowe, ale i bardzo pogodne dziecko.
Idź do oryginalnego materiału