REKLAMA
Zobacz wideo
Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"
Teoria i praktyka nie mają wiele wspólnego- W kwestii bezpłatności edukacji, teoria i praktyka znacząco się rozchodzą. Konstytucja gwarantuje, iż nauka w szkołach publicznych jest bezpłatna. Państwo gwarantuje brak czesnego i podstawowe podręczniki, jednak cała otoczka życia szkolnego generuje koszty, których rodzice nie unikną. najważniejsze jest, by wiedzieli, które z tych wydatków są dobrowolne, a które rzeczywiście wynikają z prawa - mówi w rozmowie z eDziecko.pl mecenas Tymoteusz Paprocki z kancelarii Paprocki Wojciechowski & Partnerzy. - Weźmy choćby składki na radę rodziców czy tzw. komitet klasowy. Z prawnego punktu widzenia są one całkowicie dobrowolne. Art. 84 ustawy - Prawo oświatowe jasno mówi, iż brak wpłaty nie może w żadnym wypadku negatywnie odbić się na dziecku. Tak samo dobrowolne są zbiórki na prezenty dla nauczycieli czy dzieci, zakup dodatkowych książek czy ćwiczeń spoza podstawy programowej albo kupowanie publikacji od autorów zaproszonych do szkoły. Rodzice muszą wiedzieć, iż nikt nie ma prawa ich do tego zmuszać - wyjaśnia Paprocki.Za co faktycznie muszą płacić rodzice?obiady w stołówce - to usługa dodatkowa, nie część bezpłatnej nauki. Gminy mogą je dofinansować rodzinom w trudniejszej sytuacji;wycieczki, wyjścia do kina, teatru czy spotkania z autorami - udział jest dobrowolny, ale jeżeli rodzic wyrazi zgodę, ponosi koszty. Szkoła ma obowiązek zapewnić opiekę dzieciom, które nie biorą udziału w wyjeździe.Na co rodzic nie musi się zgadzać?składki na Radę Rodziców są dobrowolne (art. 84 ustawy - Prawo oświatowe);składki na prezenty dla nauczycieli czy uczniów z okazji świąt - inicjatywy całkowicie dobrowolne;zakup dodatkowych ćwiczeń, książek czy materiałów poza podstawą programową - nauczyciel może rekomendować, ale nie narzucać;zakup książki od autora zaproszonego do szkoły - spotkanie nie może być warunkowane zakupem.A ty? Co sądzisz o kosztach związanych z edukacją? Daj znać w komentarzu lub napisz w wiadomości: ewa.rabek@grupagazeta.pl