Od 60 do 70 procent uczniów w województwie lubelskim wypisało się z edukacji zdrowotnej – informuje Kuratorium Oświaty w Lublinie. Rodzic, który nie chce, by jego dziecko uczestniczyło w zajęciach edukacji zdrowotnej, do 25 września musiał złożyć pisemną rezygnację dyrektorowi szkoły.
– Bardzo martwią mnie te statystyki – mówi lubelski kurator oświaty Tomasz Szabłowski. – Nie podobają mi się te dane, bo jednak dużo osób wypisuje się z edukacji zdrowotnej, co jest trochę zrozumiałe, bo jeżeli coś jest nieobowiązkowe, jeżeli coś jest dodatkowe, często na pierwszej lub ostatniej lekcji, uczniowie po prostu wolą mieć wolne i się wypisują. Szkoda, bardzo żałuję. Wynika to trochę z tego, iż to jest nieobowiązkowe – to raz – i z takiej nagonki politycznej. Bardzo ubolewam nad tym, iż edukacja zdrowotna, zdrowie człowieka stało się przedmiotem wojny ideologicznej.
Edukacja zdrowotna to przedmiot nieobowiązkowy, który w tym roku szkolnym zastąpił wychowanie do życia w rodzinie w szkołach podstawowych w klasach IV-VIII.
MaTo / opr. WM
Fot. pexels.com