Edukacja zdrowotna w Przasnyszu. W podstawówkach spore zainteresowanie, w średnich niemal zerowe

Do 25 września rodzice i uczniowie mieli czas, aby wypisać się z nieobowiązkowych zajęć edukacji zdrowotnej. Sprawdziliśmy, jak sytuacja wygląda w szkołach w Przasnyszu. Okazuje się, iż zainteresowanie nowym przedmiotem jest bardzo zróżnicowane – w jednych szkołach udało się utworzyć niemal komplet grup, w innych praktycznie nikt nie wyraził chęci uczestnictwa.

Edukacja zdrowotna zastąpiła w szkołach dotychczasowe zajęcia z wychowania do życia w rodzinie.

W zamyśle miała być nowoczesnym i potrzebnym narzędziem dla uczniów podstawówek i szkół ponadpodstawowych. gwałtownie jednak stała się przedmiotem sporu pomiędzy zwolennikami a krytykami. Ministerstwo Zdrowia przekonuje, iż bez części treści programowych przedmiot nie miałby sensu, natomiast prawica i Kościół twierdzą, iż to właśnie one szkodzą dzieciom i rodzinie.

Jeszcze we wrześniu minister edukacji Barbara Nowacka apelowała do rodziców, aby zapisali dzieci na edukację zdrowotną „żeby je chronić, dać im narzędzia i wsparcie”. W Przasnyszu jej słowa nie wszędzie znalazły posłuch.

W liceach i technikach nowy przedmiot został praktycznie odrzucony. W Liceum Ogólnokształcącym im. Komisji Edukacji Narodowej udało się zebrać tylko jedną, niewielką grupę. Podobnie w Zespole Szkół Powiatowych im. Henryka Sucharskiego – tam lekcje będą łączone i skorzysta z nich zaledwie siedem osób.

Jak wygląda sytuacja w przasnyskich podstawówkach.

Najwięcej chętnych jest w Szkole Podstawowej nr 2 im. Henryka Sienkiewicza. Na 12 oddziałów klas IV–VIII powstało aż 11 grup, a w zajęciach weźmie udział 160 uczniów. Rezygnację złożyło 87 osób.

W Szkole Podstawowej nr 1 zainteresowanie jest mniejsze. Spośród 420 uczniów uprawnionych do udziału rezygnacji nie złożyło 127 osób. Im starsze klasy, tym gorzej – w klasach ósmych edukacja zdrowotna będzie prowadzona jedynie dla trojga uczniów.

Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w Szkole Podstawowej nr 3 im. Tadeusza Kościuszki. Tam na 452 uczniów klas IV–VIII, na zajęcia zdecydowało się tylko 17. W klasach czwartych lekcje będą prowadzone dla 4 uczniów, a w piątych dla 13.

Wyniki z przasnyskich szkół pokazują, iż choć intencje twórców edukacji zdrowotnej mogły być dobre, praktyka mocno rozminęła się z oczekiwaniami. W jednych placówkach udało się zainteresować uczniów nowym przedmiotem, w innych – został on niemal całkowicie odrzucony.

ren