„Etiopskie pudełko” – wystawa malarstwa Macieja Majewskiego w muzeum

tarnobrzeg.info 5 dni temu

Muzeum – Zamek Tarnowskich w Tarnobrzegu zaprasza na wystawę malarstwa Macieja Majewskiego pt. „Etiopskie pudełko”. Otwarcie wystawy: niedziela, 14 września 2025 r., godz. 17.00, Zamek Tarnowskich w Tarnobrzegu, ul. Sandomierska 27. Wystawa będzie czynna do 12 października 2025 r.

­MACIEJ MAJEWSKI

Urodzony w Rzeszowie, 30.03.1963 roku. W latach 1984–1988 studiował na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie na Wydziale Grafiki. W 1988 roku uzyskał dyplom w pracowni grafiki warsztatowej profesora Romana Artymowskiego. Aneks do dyplomu z malarstwa zrobił w pracowni profesor Teresy Pągowskiej. Za najlepszy dyplom w 1989 roku został stypendystą Ministerstwa Kultury i Sztuki. Brał udział w licznych wystawach indywidualnych i zbiorowych w kraju i za granicą. Jego twórczość skupia się na grafice warsztatowej, malarstwie, pasteli i rysunku.
Jest laureatem kilku nagród w tym: II Nagrody w pierwszej edycji Jesiennych Konfrontacji, BWA Rzeszów 2010 i Grand Prix konkursu „Obraz, Grafika, Rysunek, Rzeźba Roku 2015”, na którym otrzymał również nagrodę publiczności. Od 2008 roku pełni funkcję Prezesa Związku Polskich Artystów Malarzy i Grafików Oddział w Rzeszowie.

Organizator plenerów malarskich i kurator wystaw.

W 2015 roku razem z fotografem Wacławem Nowackim założył grupę twórczą „Antypodyteam”. Wspólnie zrealizowali trzy wystawy: Antypody, Sztuka wiosłowania i Go Mars. Do ostatniego projektu „Go Mars” została zaproszona artystka rzeźbiarka Erika Nemeth.

Od 2021 roku realizuje autorski projekt pod nazwą „Open Sky”. Pierwsza prezentacja wystawy odbyła się w kwietniu 2023 roku w galerii miejskiej w Nyiregyhaza na Węgrzech.

Od 2024 roku pracuje nad nowymi projektami wystaw „Lekkość” i „Etiopskie pudełko”.
Wystawa „Lekkość” miała swoją premierę w kwietniu 2025 roku w Galerii Warsztatowa 5 Fundacji Zawsze Silni w Krakowie.

Majewskiego powrót do źródeł

Maciej Majewski lubi w swojej twórczości zaskakiwać. Tak jest i tym razem. Przedstawia cykl obrazów obdarzonych zaskakującym tytułem – „Etiopskie pudełko”. Nie tylko jednak tytuł zaskakuje. Prezentowane prace mają charakter czysto geometryczny, czego w twórczości rzeszowskiego malarza w takim stopniu i wymiarze jeszcze nie było. Czy to efekt nowych poszukiwań, czy też swoisty powrót do źródeł, do czasu, gdy w formule akademickiej rodził się artysta-malarz.

Hołd złożony mistrzowi

Nie trudno zauważyć, znając do tego biografię Majewskiego, iż ten powrót do początków jest – nie wiadomo czy zamierzonym – ale swoistym hołdem złożonym przez artystę swojemu mistrzowi Romanowi Arytmowskiemu. To prace tego wybitnego malarza pojawiają się przed oczyma na zasadzie skojarzeń z obrazami Majewskiego. Cechują je podobne rozwiązania przestrzenno-kolorystyczne, ład geometryczny i kompozycja. Nie oznacza to oczywiście kopiowanie czy naśladownictwa Mistrza. Majewski odczytuje go po swojemu, na nowo, składając tym samym hołd swojemu nauczycielowi.

Aluzja

Przeciętny widz ma często kłopoty z odczytaniem przekazu malarstwa abstrakcyjnego. Majewski również nie ułatwia nam tego, choć daje pewną podpowiedź, jaką są tytuły prac, a w zasadzie jeden tytuł, będący równocześnie nazwą całego cyklu. To jest podpowiedź poprzez odwołanie do aluzji.
Ascetyzm prac Majewskiego, a w zasadzie minimalizm kompozycji opartej o symetrię, potęguje jeszcze tajemniczość zawartą w tytule. Ten minimalizm jest jednocześnie bardzo dekoracyjny, szczególnie w zestawieniu z kolorem. Użycie tego ostatniego jest również minimalistyczne, oparte głównie na dwóch barwach. Te świadome ograniczenia zmuszają widza do głębszego spojrzenia na dzieło od strony formalnej, w sposób bardziej emocjonalny, a tym samym do swoistego uczestnictwa w procesie jego ponownej budowy.

Etiopskie pudełko

Słowo Etiopia, występujące już w Starym Testamencie oznacza Dom Boży i źródło złota. Pudełko to jedna z najpopularniejszych form geometrycznych. Malarstwo Majewskiego prowadzi nas w sposób naturalny, chociaż nie bezpośredni, do tej egzotycznej krainy, która poprzez użytą formę staje się także krainą metafizyczną.

Tadeusz Zych

Idź do oryginalnego materiału