Ferie zimowe 2025. "W zeszłym roku tydzień, teraz 5 dni. Na więcej nas nie stać"

gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl


Można oczywiście zostać w domu i nie wydać ani grosza. Większość rodziców chce jednak w aktywny i interesujący sposób zaplanować swoim dzieciom ferie zimowe. Ci, którzy zdecydują się na białe szaleństwo w górach, mocno dostaną po portfelu.
Ledwo odsapnęliśmy po wydatkach związanych ze świętami Bożego Narodzenia i Sylwestrem, a znów trzeba zaglądać do portfeli, bo zbliżają się ferie zimowe. Ci, którzy planują wypoczynek w górach i szusowanie na stokach, muszą się liczyć ze sporymi wydatkami. - W zeszłym roku liczyłam, iż dzień w polskich górach dla czteroosobowej rodziny, która jeździ na nartach lub desce to minimum tysiąc złotych: noclegi, wyżywienie, skipassy, jakieś przekąski i napoje dla dzieci - mówi Ola (nazwisko do wiadomości redakcji). - Już się boję, co będzie w tym roku - żartuje. Zobacz też: Ferie zimowe 2025 ostatni raz na starych zasadach. Koniec z "zakładką". Co jeszcze się zmieni?

REKLAMA







Zobacz wideo Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"



Ferie zimowe 2025 jednak za granicą?
- Jedziemy do Austrii już trzeci rok z rzędu. Taki wyjazd dla naszej czwórki to spory wydatek, do tego dużo jeździmy. Ja i mąż na nartach, córki na snowboardzie. Jak już wydajemy tyle pieniędzy, to chcemy mieć pewność, iż warunki będą dobre i nie będziemy spędzać połowy dnia w kolejce do wyciągu - mówi w rozmowie z eDziecko.pl Paulina (nazwisko do wiadomości redakcji). - W zeszłym roku tydzień kosztował nas 17 tys. zł. Liczymy, iż w tym roku będzie podobnie - dodaje.
- Klimat polskich gór zimą nie ma sobie równych. I nikt mnie nie przekona, iż jest inaczej. Żadne tam Austrie, Szwajcarie, czy Włochy - mówi w rozmowie z eDziecko Mateusz (nazwisko do wiadomości redakcji). Przyznaje jednak, iż tegoroczne ferie zimowe spędzi z rodziną za granicą. - Do Bukowiny, Szczyrku, czy Zakopanego można pojechać na dzień lub dwa i to oczywiście wtedy, kiedy nie ma ferii. Inaczej tłumy i kolejki. A na to nie mamy ochoty. No i te ceny. Nie na naszą kieszeń - śmieje się. Nasz rozmówca przyznaje, iż wyjazd w Alpy ma już zaplanowany i opłacony od wielu miesięcy. - Według moich szacunków wydamy mniej więcej tyle, co w polskich górach, ale tam po pierwsze mamy gwarancję śniegu, a po drugie stoki nie przypominają skrzyżowania w Indiach - żartuje.
- Zawsze zimą wyjeżdżaliśmy do Krynicy Górskiej na 10 dni. Mąż i córka jeżdżą na nartach, a ja z młodszym dzieckiem zwiedzam okolicę. W zeszłym roku wyjechaliśmy na tydzień, w tym roku jedziemy na pięć dni - wyznaje w rozmowie z eDziecko.pl Marta (nazwisko do wiadomości redakcji). - Na więcej nas zwyczajnie nie stać - dodaje.


Ferie zimowe 2025. Będą cztery terminy
Nadchodzące ferie zimowe odbędą się jeszcze z podziałem na cztery terminy. Pierwszy z nich: 20 stycznia-2 lutego 2025 roku to przerwa od nauki dla województw: kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego i wielkopolskiego. W terminie 27 stycznia-9 lutego 2025 roku zaplanowano ferie dla województwa podlaskiego i warmińsko-mazurskiego. Z kolei 3-16 lutego 2025 roku to ferie dla województw: dolnośląskiego, mazowieckiego, opolskiego i zachodniopomorskiego. Jako ostatni - 17 lutego-2 marca 2025 - zimową przerwę w nauce będą mieć uczniowie z województw: lubelskiego, łódzkiego, podkarpackiego, pomorskiego oraz śląskiego.



Ferie zimowe na nowych zasadach
Od 2026 roku ferie zimowe w Polsce podzielone będą na trzy turnusy. Ich terminy dla poszczególnych województw są już znane. Pierwszy turnus to 19 stycznia-1 lutego 2026 roku, województwa: mazowieckie, pomorskie, podlaskie, świętokrzyskie i warmińsko-mazurskie. Drugi turnus: 2-15 lutego 2026 roku, województwa: dolnośląskie, kujawsko-pomorskie, łódzkie, zachodniopomorskie, małopolskie i opolskie. Trzeci turnus: 16 lutego-1 marca, województwa: podkarpackie, lubelskie, wielkopolskie, lubuskie, śląskie.
A ty? Jak spędzisz nadchodzące ferie zimowe? Białe szaleństwo? Domowe pielesze? A może ciepłe kraje? Daj znać w komentarzu
Idź do oryginalnego materiału