Gdy dzieci i praca dają w kość, odpal ten serial Netflixa. Działa jak szczera rozmowa z przyjaciółką

mamotoja.pl 10 godzin temu
Zdjęcie: fot.AdobeStock/nikkimeel


„Pracujące mamy” rozkładają macierzyństwo na czynniki pierwsze. Jego bohaterki gwałtownie przekonają się życie jak z obrazka nie istnieje, a kłótnia z przyjaciółką to dopiero początek problemów. Zmęczenie, chaos, samotność, ale też intrygi, zdrady i łzy – ten serial pokazuje macierzyństwa bez filtra. Idealny na wieczór, gdy dzieci już śpią, a tobie potrzeba zrozumienia i śmiechu tak szczerego, iż aż boli brzuch.

W tym artykule:

  • Kim są bohaterki serialu „Pracujące mamy”?
  • Reżyserka inspirowała się życiem
  • Za co mamy pokochały ten serial?
  • Widzowie chwalą za szczerość. Gdzie obejrzysz ten hit?

Kim są bohaterki serialu „Pracujące mamy”?

Kate, Anne, Frankie i Jenny – cztery kobiety, które poznają się na spotkaniu grupy wsparcia dla mam. Każda z nich mierzy się z innymi wyzwaniami. Jedna wraca do pracy w agencji PR, inna próbuje poradzić sobie z depresją poporodową, kolejna odbudowuje życie po zdradzie i rozwodzie. To nie są grzeczne, pastelowe bohaterki o przewidywalnych reakcjach. Popełniają błędy, przeklinają, czasem mają dość własnych dzieci. I właśnie za tą szczerość pokochali je widzowie.

Reżyserka inspirowała się życiem

Serial stworzyła Catherine Reitman, która gra też jedną z głównych ról – Kate Foster. Reitman, prywatnie mama dwójki dzieci, inspirowała się własnym życiem. W obsadzie znajdziemy też Dani Kind (Anne), Jessalin Wanlim (Jenny) i Juno Rinaldi (Frankie). Reżyseria i scenariusz są dopracowane, a dialogi brzmią znajomo – te zdania na pewno już kiedyś słyszałaś na przedszkolnym korytarzu. To serial pisany przez kobiety i dla kobiet, bez dodatkowej porcji lukru, za to z dużą dawką prawdy, ironii i rozbrajającego humoru. Śmiejesz się, wzruszasz, a przede wszystkim czujesz, iż ktoś wreszcie opowiedział twoją historię.

Za co mamy pokochały ten serial?

Reitman choćby nie próbuje udawać, iż macierzyństwo to wieczne przytulaski z dzieckiem, spacery i spokojne wieczory przy winie. Pokazuje bałagan, zmęczenie, dylematy i poczucie winy, które trwa bez końca. Przypomina, iż każda z nas kiedyś uczyła się karmić, przewijać i nie tracić przy tym głowy. Obśmiewa nasze traumy, ale z ogromną empatią. To serial, przy którym można się śmiać i ryczeć jednocześnie. Dosłownie.

Widzowie chwalą za szczerość. Gdzie go obejrzeć?

Widzowie na IMDb chwalą go za autentyczność i trudno się z nimi nie zgodzić. To serial, który nie boi się prawdy. Pokazuje, iż płacz jest OK, zmęczenie też jest OK, a żadna z nas nie musi wszystkiego ogarniać. Choć to banał, o którym trąbi się w Internecie, wiele kobiet wciąż czuje presję na perfekcyjny dom i życie rodzinne . Ten serial przypomina, jak ogromna siła tkwi w kobietach i kobiecej przyjaźni. Idealny wybór na wieczór po ciężkim dniu… albo cały weekend – najlepiej od razu z kilkoma sezonami.

Zobacz też:

  • To najlepszy film na szybką randkę dla zmęczonych rodziców
  • Ta cicha bajka wygrywa z Psim Patrolem. Maluchy ją kochają, a rodzice odpoczywają
  • Ten serial Netfliksa powinni puszczać w przedszkolach. Po 1 odcinku mój 3-latek zna cały alfabet
Idź do oryginalnego materiału