Łącznie 99 nauczycielek i nauczycieli pracujących w gdyńskich szkołach w te wakacje stanie przed komisjami egzaminacyjnymi, ubiegając się o status nauczycieli mianowanych. Awans to dla nich podsumowanie etapu w karierze, ale też nowe prawa. Egzaminy będą trwać od 9 do 18 lipca.
Nauczyciele przed komisją
To nietypowa sytuacja – tym razem to nie oni stają w roli sprawdzających wiedzę, ale… sami odpowiadają przed komisją i ubiegają się o zaliczenie egzaminu. W tegorocznej przerwie wakacyjnej o zawodowy awans i tytuł nauczycieli mianowanych ubiega się łącznie 99 osób zatrudnionych w gdyńskich szkołach i placówkach edukacyjnych.
Procedura egzaminacyjna dla nauczycieli rozpoczęła się z samego rana w środę, 9 lipca. W budynku VII Liceum Ogólnokształcącego pojawili się pierwsi edukatorzy, a przed nimi – poważny test teoretycznej wiedzy.
Wakacje to czas intensywnej pracy dla wielu osób zaangażowanych w działania na rzecz edukacji. 99 osób uczących w gdyńskich placówkach oświatowych przystępuje do awansu na stopień nauczyciela mianowanego. Od dzisiaj, przez kolejne dni i tygodnie, w murach VII Liceum Ogólnokształcącego w Gdyni będą trwały prace komisji, w które zaangażowane są m.in. ekspertki, eksperci, przedstawiciele organu prowadzącego, Kuratorium Oświaty, dyrektorzy i dyrektorki szkół, a także przedstawiciele i przedstawicielki związków zawodowych. Trzymam kciuki za osoby, które biorą udział w postępowaniu. Mam nadzieję, iż we wrześniu zobaczymy się na spotkaniach roboczych organizowanych przez Wydział Edukacji – mówi Oktawia Gorzeńska, wiceprezydentka Gdyni.
Zdjęcia i montaż: Sławomir Okoń
Ubiegają się o zawodowy awans i nowe możliwości
Co oznacza mianowanie? To drugi stopień awansu – po tytule nauczyciela kontraktowego. Nowy status potwierdza, iż dana osoba spełnia określone w ustawie wymagania, a jej kariera pedagogiczna rozwija się we właściwym kierunku.
To nie tylko tytuł. Każdy z nauczycieli po mianowaniu i odebraniu aktu może liczyć między innymi na:
- wyższe wynagrodzenie;
- możliwość zostania mentorem dla nauczyciela początkującego;
- szansę na ubieganie się o kolejny awans – na stopień nauczyciela dyplomowanego;
- szansę na ubieganie się o stanowiska dyrektorskie.
To najważniejszy awans, o ile chodzi o stopień awansu zawodowego nauczyciela, dlatego, iż jest to jedyny egzamin, który zdaje. Po tym egzaminie, otrzymując nadanie stopnia nauczyciela mianowanego, jest zatrudniany już przez mianowanie. To bardzo ważne dla nauczyciela, bo zmienia jego sposób zatrudnienia w szkole. Obowiązki oczywiście też, ale i prawo, czyli: kwestia zatrudnienia czy niemożliwości zwolnienia nauczyciela. Później otwarta jest już droga do nauczyciela dyplomowanego – wyjaśnia Iwona Tanewska, naczelnik Wydziału Edukacji w Urzędzie Miasta Gdyni.
Seria egzaminów dla gdyńskich nauczycieli potrwa do 18 lipca. W ubiegłym roku o awans i mianowanie ubiegała się w Gdyni porównywalna grupa – było to dokładnie 98 osób.
Z aktualnej listy 95 edukatorów jest egzaminowanych według tzw. starej ścieżki awansu zawodowego – prezentując przed komisją swój dorobek zawodowy z okresu stażu i odpowiadając na pytania. Pozostałych 4 nauczycieli korzysta już z nowej ścieżki, która oznacza wyłącznie serię pytań ze strony komisji (bez prezentacji).
Kto zasiada w komisjach? Składy mają swoich stałych członków, w tym przedstawiciela miasta (organu prowadzącego szkołę), organu sprawującego nadzór pedagogiczny, dyrektora danej szkoły i dwóch ekspertów. Na wniosek nauczyciela do komisji może też należeć reprezentant związku zawodowego.
W te wakacje przed egzaminatorami stają reprezentanci różnych specjalizacji: od wychowania przedszkolnego i edukacji wczesnoszkolnej, przez nauczycieli wspomagających, wychowawców w świetlicach, bursach i internatach, aż po uczących przedmiotów zawodowych, języka polskiego, wychowania fizycznego, języka angielskiego i hiszpańskiego, informatyki czy matematyki. O mianowanie ubiegają się też psycholodzy i pedagodzy szkolni.
Stres, odpowiedzialność i weryfikacja wiedzy
Jak nauczyciele czują się „po drugiej stronie” – stając w roli egzaminowanego? Towarzyszy im oczywiście stres, bo komisja sprawdza ich główne kompetencje do pracy z dziećmi i młodzieżą, a także znajomość aktów prawnych. Mają za sobą natomiast pierwsze lata pracy w zawodzie, więc znacznie pomagają ich praktyczne doświadczenia.
Jest to możliwość sprawdzenia właśnie ostatnich dwóch lat pracy i przypomnienia sobie tego, co zrobiłam do tej pory. To też pewnego rodzaju ewaluacja i nowe doświadczenie – mówi przystępująca do egzaminu na nauczyciela mianowanego Julia Czepułkowska z Zespołu Szkół Specjalnych nr 17 w Gdyni. – To w zasadzie egzamin z części prawnej, której używamy na co dzień, ale niekoniecznie mieliśmy do tej pory możliwość mówienia o tym i egzaminu, wykorzystywaliśmy ją wyłącznie praktycznie. Jest to zdecydowanie stresujące, ponieważ wśród wszystkich ustaw i rozporządzeń, które nas dotyczą, skończyłam liczyć na 600 stronach – dodaje egzaminowana.
Po zaliczeniu egzaminu każdą z osób czeka jeszcze symboliczne wręczenie aktów nadania stopnia nauczyciela mianowanego. Przypomnijmy, iż całą procedurę awansu zawodowego określa ustawa z dnia 26 stycznia 1982 roku, określana Kartą Nauczyciela (opublikowana w zaktualizowanej, jednolitej formie 4 lipca 2024 roku).
Kamil Złoch
UM Gdynia